Wokalista Sex Pistols nie znosił Pink Floyd? Napis na jego koszulce głosił jasno
John Lydon, lider punkowej grupy Sex Pistols, w przeszłości często nosił koszulkę z wymownym napisem "I Hate Pink Floyd". Wielu fanów do dziś zastanawia się, czy wokalista faktycznie gardził twórczością brytyjskich legend rocka. Lydon po latach przyznał, że nie chodziło mu o muzykę zespołu, a o pewną ideę.

W latach 70., kiedy punkowa grupa Sex Pistolsbyła u szczytu swojej kariery, lider zespołu dumnie nosił na piersi pewien kontrowersyjny napis. Wokalista często ubierał się w koszulkę z napisem "I Hate Pink Floyd" ("Nienawidzę Pink Floyd"). Podbudowywał tym samym swój buntowniczy wizerunek - były to bowiem czasy, w których rockmani z Pink Floyd uznawani byli za jednych z najważniejszych muzyków na rynku. Ich twórczość doceniał niemal każdy, dlatego dziś mogą poszczycić się mianem legendy.
Zobacz również:
John Lydon z Sex Pistols naprawdę nie znosił Pink Floyd? Historia słynnego hasła na koszulce
Okazuje się, że koszulka lidera Sex Pistols z kontrowersyjnym napisem była jedynie wyrazem pewnej idei, a nie bezpośrednim uderzeniem w zespół Pink Floyd. John Lydon na przestrzeni lat udzielił kilku wywiadów, w których wyjaśnił, o co chodziło.
"Cała ta sprawa z 'I Hate Pink Floyd' była zabawna. Każdy, kto traktował to poważnie, potrzebuje wymienić sobie głowę. Tak się składa, że uwielbiam wczesny Pink Floyd z Sydem Barrettem, pierwowzorem Sida Viciousa. Lubię także niektóre rzeczy z lat siedemdziesiątych. Po prostu nienawidziłem założenia, że byli świętsi od Boga i nie można było ich zignorować" - wyjaśnił artysta w 2014 r., podczas rozmowy z "Uncut".
"W ostatnich latach kilkukrotnie się z nim spotkałem i wiem, że on sam uważa tamto hasło za bardzo zabawne. To świetny facet" - potwierdzał sam David Gilmour, wokalista Pink Floyd.
John Lydon przyznał, że był nawet fanem jednego z albumów Pink Floyd
John Lydon przyznał niegdyś nawet, że stał się wielkim fanem jednego z albumów Pink Floyd. Materiał nagrany na krążku "The Dark Side of The Moon" z 1973 r. był jego zdaniem genialny. W 2010 r., w wywiadzie dla "The Quietus", wyznał otwarcie, że zespołu nie da się nie lubić. "Musiałbyś być tępy jak but, żeby powiedzieć, że nie lubisz Pink Floyd. Zrobili świetną robotę" - podsumował.