Reklama

Diss na Pique to nie wszystko? Shakira znowu zaśpiewa o swoim byłym

Ostatnia piosenka, której Shakira rozlicza się z Pique stała się jej wielkim hitem i obecnie ma ponad 275 milionów wyświetleń. Jak się okazuje, piosenkarka ma w zanadrzu więcej piosenek, w których wraca do związku ze swoim byłym.

Ostatnia piosenka, której Shakira rozlicza się z Pique stała się jej wielkim hitem i obecnie ma ponad 275 milionów wyświetleń. Jak się okazuje, piosenkarka ma w zanadrzu więcej piosenek, w których wraca do związku ze swoim byłym.
Shakira po rozstaniu nagrała diss na Pique / Samir Hussein/WireImage / Gotham /Getty Images

"Jestem warta tyle, co dwie 22-latki. Zamieniłeś Ferrari na Twingo, zamieniłeś Rolexa na Casio" - śpiewa w opublikowanym 12 stycznia utworze Shakira. Ten wyraźny przytyk Kolumbijki wymierzony w Gerarda Pique niewątpliwie przejdzie do muzycznej historii. I to nie tylko jako fragment utworu, który pobił rekord YouTube. 

Artystka zapoczątkowała dobrą passę piosenek, które prasa okrzyknęła "utworami zemsty". Dzień później swój utwór "Flowers" - zaprezentowała Miley Cyrus. Obie piosenki z marszu podbiły listy przebojów, zaś porzuconym i zdradzonym kobietom dodały otuchy i pokrzepienia.

Reklama

Sprawdź tekst dissa Shakiry na Pique w serwisie Tekściory!

Shakira ze specjalnym wyróżnieniem: Inteligencja i kunszt

Jak donosi "The Sun", Shakira nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i ma przygotowany niemały muzyczny arsenał. Według informatora brytyjskiego dziennika, jej nadchodząca płyta w dużej mierze inspirowana jest rozstaniem ze słynnym piłkarzem. Album, którego premiera nie jest jeszcze znana, ma zdradzać wiele szczegółów z życia byłych partnerów.

"Zanim Shakira zaczęła podejrzewać niewierność, pracowała nad kolejną płytą. Piosenki zostały napisane na nowo, aby dać fanom pełniejszy obraz tego, co się wydarzyło. Ci, którzy słyszeli fragmenty płyty mówią, że łączy ona elementy muzyki latynoskiej, rocka, hip hopu. To nie jest płyta pełna złości, to raczej wzmacniający przekaz" - przekonuje informator dziennika.

Shakira nie ukrywa, że płyta ma być rozliczeniem z przeszłością, nowym początkiem dla niej. Nie dowierzała jednak, że utwór o zdradzie jej eks w dobę zanotował 63 mln odtworzeń, bijąc tym samym rekord platformy YouTube.

"Nigdy nie sądziłam, że to, co było dla mnie katharsis i miało przynieść ulgę, stanie się numerem jeden na świecie. I to w momencie, kiedy mam 45 lat i śpiewam po hiszpańsku. Chcę przytulić miliony kobiet, które powstają przeciwko tym, przez których czują się nieistotne. Kobiety, które stają w obronie tego, co czują i myślą, podnoszą rękę, gdy się nie zgadzają, są moją inspiracją. To osiągnięcie nie jest tylko moje, należy do nas wszystkich" - napisała na Instagramie Shakira, komentując swój sukces.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Shakira | Gerard Pique
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy