Reklama

Britney Spears odwołała powrót do Las Vegas. "Mój ojciec prawie umarł"

13 lutego swoją kolejną rezydenturę w Las Vegas miała rozpocząć Britney Spears. Wokalistka jednak poinformowała, że do odwołania skupia się na sprawach rodzinnych związanych z opieką nad chorym ojcem.

13 lutego swoją kolejną rezydenturę w Las Vegas miała rozpocząć Britney Spears. Wokalistka jednak poinformowała, że do odwołania skupia się na sprawach rodzinnych związanych z opieką nad chorym ojcem.
Britney Spears odwołała swoje występy w Las Vegas /Alberto E. Rodriguez /Getty Images

Britney Spears była rezydentką w Planet Hollywood Resort & Casino w Las Vegas od grudnia 2013 r.

W tym czasie dała 250 występów pod szyldem "Britney: Piece of Mine". Sprzedaż biletów przyniosła organizatorom ponad 130 mln dolarów.

"Żegnam się z Vegas i 2017! To słodko-gorzkie uczucie, ale czekam na wspaniały 2018!" - napisała wokalistka przed ostatnim koncertem.

Okazało się, że pożegnanie miało być krótkotrwałe - pod szyldem "Britney: Domination" zaplanowano rezydenturę w Park Theater będącym częścią luksusowego kompleksu Monte Carlo Resort and Casino w Las Vegas.

Reklama

Zarówno Planet Hollywood jak i Monte Carlo Resort położone są przy Las Vegas Boulevard, a obie miejscówki dzieli raptem odległość ok. 1,5 km.

Od połowy lutego do połowy sierpnia miały się odbyć 32 koncerty, jednak Britney w mediach społecznościowych poinformowała, że na razie te plany są wstrzymane.

We wpisie na Instagramie wokalistka ogłosiła, że jej ojciec James ma poważne problemy ze zdrowiem.

"Czekałem na te koncerty i możliwość zobaczenia się z wami, więc to łamie mi serce" - napisała, informując o tym, że nie wystąpi w Las Vegas.

Okazało się, że kilka miesięcy temu ojciec wokalistki trafił do szpitala, gdzie prawie umarł.

"Jesteśmy ogromnie wdzięczni, że z tego wyszedł i żyje, ale jeszcze daleka droga przed nim. Musiałam podjąć trudną decyzję i przenieść moje zaangażowanie i energię na rodzinę w tym czasie. Mama nadzieję, że to zrozumiecie" - podkreśla Spears.

Sama Britney nie napisała, z jakimi problemami zdrowotnymi zmaga się James Spears, który zajmował się interesami wokalistki, gdy ta trafiła na oddział psychiatryczny w 2008 r.

Przedstawiciele wokalistki przypomnieli, że pod koniec roku jej ojciec przeszedł operację jelita grubego. Pobyt w szpitalu przedłużył się do ok. miesiąca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: las vegas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy