Bogdan Łyszkiewicz (Chłopcy z Placu Broni) skończyłby 55 lat. Zginął tragicznie
3 września 1964 roku na świat przyszedł Bogdan Łyszkiewicz - wokalista, gitarzysta, klarnecista, kompozytor i autor tekstów oraz lider słynnej grupy Chłopcy z Placu Broni. Gdyby żył, kończyłby 55 lat, niestety jego życie przerwał tragiczny wypadek.
"Inne tematy mnie nie interesują. Tylko miłość tak naprawdę jest w życiu ważna" - takie motto przyświecało Bogdanowi Łyszkiewiczowi, autorowi takich miłosnych przebojów, jak "O! Ela" (sprawdź!) czy "Kocham Cię".
Wykonywał je wraz ze swoim zespołem - Chłopcy z Placu Broni - i to m.in. dzięki nim grupa stała się jedną z najważniejszych formacji drugiej połowy lat 80. i pierwszej połowy lat 90. zeszłego stulecia, a sam Bogdan Łyszkiewicz ikoną sceny.
Zespół debiutował w legendarnym miejscu - na festiwalu w Jarocinie w 1987 roku, który był jednym z niewielu antyreżimowych wydarzeń kulturalnych w Polsce. Zapowiadała ich wtedy Kora, wokalistka grupy Maanam. Sam Bogdan Łyszkiewicz już wcześniej angażował się w antypeerelowskie protesty na Rynku Głównym w Krakowie. Brał też udział w manifestacji przeciwko uwięzieniu Macieja Maleńczuka, innego mocno związanego w tamtych czasach z Krakowem muzyka.
Wraz z Chłopcami z Placu Broni wydał pięć albumów studyjnych i dwa koncertowe.
Bogdan Łyszkiewicz (1964-2000)
23 czerwca 2000 roku w wypadku samochodowym koło miejscowości Rybitwy zginął Bogdan Łyszkiewicz, wokalista, gitarzysta, lider grupy Chłopcy z Placu Broni. Nazywany był "polskim Johnem Lennonem".
Bardzo duży wpływ na twórczości artysty miała grupa The Beatles, którą muzyk kochał.
"Bywało tak, że cierpiałem na rozdwojenie jaźni, musiałem bowiem wiele razy zmierzyć się z mitem Beatlesów, odnajdując w sobie bądź co bądź cztery odmienne osobowości. Samotny jak Lennon, sumienny jak McCartney, brzydki jak Ringo Starr i uduchowiony jak George Harrison - śniłem o sławie" - taki wpis pojawił się w pamiętniku Bogdana Łyszkiewicza po tym, jak muzyk usłyszał słynne "Yellow Submarine" (posłuchaj!) .
Z tego właśnie względu do lidera Chłopców z Placu Broni przylgnęła łatka "polskiego Johna Lennona", którą Bogdan Łyszkiewicz skutecznie pielęgnował, upodabniając się z roku na rok do swojego idola.
Życie i karierę Bogdana Łyszkiewicza przerwało niestety tragiczne wydarzenie. 23 czerwca 2000 roku doszło do wypadku samochodowego koło miejscowości Rybitwy. Prowadząc samochód chevrolet camaro Łuszkiewicz zderzył się czołowo z innym pojazdem. Artysta został ciężko ranny i przewieziony do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł. Jego ciało spoczęło na Cmentarzu Batowickim w Krakowie - w mieście, w którym się urodził, które kochał i z którym był mocno związany przez całe życie.
W 2011 roku ukazał się książka Marcina Sitki pt. "Wolność kocham i rozumiem. Historia życia Bogdana Łyszkiewicza". Do wydawnictwa dołączona została płyta "Odnalezione piosenki" z nieznanymi utworami Łyszkiewicza.