Reklama

Bob Dylan zagra w swoim ulubionym serialu? "Byłbym zachwycony"

W niedawnym wywiadzie laureat Literackiej Nagrody Nobla pokusił się o wskazanie swoich ulubionych muzycznych wykonawców, a także seriali. Okazało się, że wśród ulubionych telewizyjnych tytułów jest emitowana od 1960 roku opera mydlana "Coronation Street". Wyznanie Dylana, zwróciło uwagę producenta serialu, który zapowiedział, że jeśli artysta wyrazi taką chęć może w epizodycznej roli dołączyć do obsady.

W niedawnym wywiadzie laureat Literackiej Nagrody Nobla pokusił się o wskazanie swoich ulubionych muzycznych wykonawców, a także seriali. Okazało się, że wśród ulubionych telewizyjnych tytułów jest emitowana od 1960 roku opera mydlana "Coronation Street". Wyznanie Dylana, zwróciło uwagę producenta serialu, który zapowiedział, że jeśli artysta wyrazi taką chęć może w epizodycznej roli dołączyć do obsady.
Bob Dylan /Dave J Hogan/Getty Images /Getty Images

"Nie jestem fanem pakietów streamingowych ani programów informacyjnych. Nigdy nie oglądam niczego cuchnącego lub nikczemnego" - zaznaczył w rozmowie z "Wall Street Journal" Bob Dylan wymieniając zaledwie kilka seriali, które może nazwać ulubionymi. Wśród nich znalazły się wczesne sezony serialu "Strefa mroku", "Ojciec Brown" i opera mydlana "Coronation Street" - ukazująca losy kolejnych pokoleń mieszkańców tytułowej, fikcyjnej, ulicy w Manchesterze.

Reklama

Czytaj także: Eminem, Jack White i Royal Blood - to ich uwielbia Bob Dylan. Ogląda też brytyjskiego tasiemca

Byb Dylan zagra w swoim ulubionym serialu? "Byłbym zachwycony"

Wieści o tej nieskrywanej sympatii Boba Dylana do "Coronation Street" dotarły już do jego produkcji. To wyznanie zdobywcy Oscara może zaowocować niecodzienną współpracą, bowiem producent, Iain MacLeod, jest gotowy zaprosić artystę do serialu i przygotować dla niego specjalną, gościnną rolę.

"Wiadomość o tym, że Bob Dylan jest widzem serialu 'Coronation Street', była dla mnie szokująca. Byłbym zachwycony gdyby pewnego wieczoru pojawił się w Rovers Return (red. fikcyjny pub pojawiający się w fabule serialu)" - przyznał w rozmowie z "Daily Telegraph" Iain MacLeod.

Jak przystało na producenta serialu, MacLeod ma już nawet wstępny zarys fabuły i pomysł w jakich okolicznościach Dylan mógłby zagościć na tytułowej Coronation Street. "Moglibyśmy napisać pewien wątek, kiedy to w trakcie nocy otwartego mikrofonu, szukając schronienia przed deszczem do pubu wchodzi tajemniczy artysta i próbuje swoich sił na scenie" - powiedział producent. Jak 81-letni artysta zareaguje na tę propozycję? 

Wywiad z Dylanem ukazał się w ramach promocji jego najnowszej książki "The Philosophy of Modern Song", która trafiła na półki sklepowe 1 listopada.

Czytaj też:

Dionne Warwick chce spotkania z Elonem Muskiem. Chodzi o wolność słowa

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bob Dylan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy