Barry Manilow jest gejem. Opowiedział o tym po raz pierwszy
Znany z przeboju "Mandy" amerykański wokalista Barry Manilow po raz pierwszy opowiedział o swoim małżeństwie z menedżerem Garrym Kiefem.

73-letni Barry Manilow w rozmowie z magazynem "People" ujawnił, że przez lata ukrywał swoją homoseksualną tożsamość, ponieważ nie chciał rozczarować swoich fanek, które mogłyby się od niego odwrócić, gdyby przyznał, że jest gejem. Dodał, że zawsze wolał chronić swoją prywatność.
W kwietniu 2014 r. wokalista w tajemnicy poślubił swojego menedżera Garry'ego Kiefa (parą są od prawie czterech dekad). Informacje o ich ślubie zaczęły pojawiać się rok później, ale dopiero teraz Manilow potwierdził to oficjalnie.
"Wiedziałem, że to jest to. Byłem szczęściarzem. Wcześniej byłem całkiem samotny" - powiedział Manilow o spotkaniu Kiefa pod koniec lat 70. Wkrótce potem, gdy zostali parą, Kief został menedżerem wokalisty i szefem jego firmy Barry Manilow Productions.
Manilow jest wdzięczny fanom za okazywane mu wsparcie (plotki o jego tożsamości pojawiały się od dłuższego czasu).
Wokalista ma w dorobku ponad 80 mln sprzedanych płyt na całym świecie. Największą popularnością cieszył się w latach 70., kiedy to na listach królowały takie piosenki, jak m.in. "Mandy", "I Write the Songs", "Looks Like We Made It", "Can't Smile Without You", "Weekend in New England" i "Copacabana (At the Copa)".