Avicii nie żyje. Czy rodzina próbowała go ratować?

W mediach pojawiają się kolejne informacje związane z samobójczą śmiercią Aviciiego. Popularny DJ zmarł 20 kwietnia w wieku 28 lat.

Avicii w 2013 r.
Avicii w 2013 r.Mike LawrieGetty Images

Tim "Avicii" Bergling został znaleziony w posiadłości należącej do krewnego sułtana Omanu - podała szwedzka gazeta "Aftonbladet".

Okazuje się, że rodzina Aviciiego wiedziała o tym, że stan Tima w ostatnim czasie nie był najlepszy. Jak twierdzi informator magazynu "People", DJ miał kontaktować się z rodziną w tym samym tygodniu, w którym popełnił samobójstwo.

"Rodzina Aviciiego rozmawiała z nim przez telefon wcześniej tamtego tygodnia i bardzo się zmartwiła jego stanem psychicznym. Jego brat poleciał do Omanu by zabrać go do domu, ale przybył na miejsce o parę godzin za późno" - twierdzi źródło.

Według wcześniejszych doniesień, brat wybrał się do Omanu, by poznać przyczyny śmierci 28-latka.

Podobne informacje uzyskał szwedzki dziennik "Stoppa Pressarna". Źródło wyjawiło, że "rodzina doskonale zdawała sobie sprawę z jego złego stanu".

Według informatora, w ostatnich miesiącach miało być "raz było lepiej, raz gorzej, ale w Omanie jego stan znacznie się pogorszył". Samolot miał wylądować w Omanie dwie godziny za późno.

"Nie dawał już rady. Chciał znaleźć spokój. Zmagał się z myślami o sensie, życiu, szczęściu" - wspominała rodzina Berglinga w oświadczeniu.

Avicii w 2016 r. postanowił wycofać się z branży i zrezygnować z występów na żywo. Wszystko przez problemy zdrowotne związane z nadużywaniem alkoholu. U Berglinga zdiagnozowano ostre zapalenie trzustki. DJ musiał przejść również operację usunięcia woreczka żółciowego. Wcześniej dwukrotnie trafiał na odwyk. Avicii przyznawał także, że nie radził sobie ze stresem, który wpływał na niego destrukcyjnie.

"Podróżujesz, żyjesz na walizkach, wszędzie, gdzie jedziesz, jest pełno alkoholu. To dziwne, gdy nie pijesz" - opowiadał.

"Wpadłem w taki nawyk - żeby dodać sobie pewności siebie, musiałem mieć alkohol. Zacząłem być od niego zależny" - mówił.

W październiku 2017 r. premierę miał dokumentalny film "Avicii: True Stories" w reżyserii Levana Tsikurishviliego. 31 marca film trafił do szerokiej dystrybucji za pośrednictwem Netflixa.

"Chciałem zrobić brutalnie szczery film o Timie jako osobie, a nie o Aviciim. Wszyscy znali Aviciiego, a mało kto znał Tima. Bycie światową gwiazdą nie jest takie łatwe, jak to wygląda na Instagramie" - podkreślał reżyser.

Po śmierci DJ-a media przypomniały zdania wypowiadane przez Aviciiego w dokumencie. DJ przez cały czas trwania swojej kariery odczuwał presję ze strony swojego menedżmentu.

"Mówiłem im, iż nie będę już w stanie występować. Powtarzałem kilkukrotnie, że jeśli nie przestanę, to w końcu umrę. Kiedy podjąłem decyzję o zakończeniu koncertowej kariery, oczekiwałem zupełnie innej reakcji. Liczyłem na wsparcie, biorąc pod uwagę wszystko, przez co wcześniej przeszedłem. Byłem niezwykle szczery z każdym, z kim współpracowałem. Wszyscy mnie znali. Wiedzieli, że występowałem, mimo napadów lęku. Nie spodziewałem się jednak, że ludzie będą próbowali wywierać na mnie presję, abym grał kolejne koncerty" - mówił Avicii.

Avicii (1989 - 2018)

Avicii (1989 - 2018)Kevin WinterGetty Images
Avicii (1989 - 2018)Michael KovacGetty Images
Avicii (1989 - 2018)Kevin WinterGetty Images
Avicii (1989 - 2018)Mike LawrieGetty Images
Avicii (1989 - 2018) Jason MerrittGetty Images
Avicii (1989 - 2018)Dimitrios KambourisGetty Images
Avicii (1989 - 2018)Dimitrios KambourisGetty Images
Avicii (1989 - 2018)HandoutGetty Images
Avicii (1989 - 2018)Mark DavisGetty Images

Avicii był znany m.in. dzięki takim utworom jak "Hey Brother", "Waiting For Love", "Wake Me Up". Klip do tego ostatniego został odtworzony ponad 1,5 miliarda razy (od śmierci Aviciiego przybyło ponad 100 mln odsłon).

Drzwi do największych klubów Europy otworzył mu jednak wydany w 2010 roku singel "Seek Bromance", który zdobył listy przebojów m.in. w Belgii, Holandii, ojczystej Szwecji, a także, jako wersja z wokalem, w Wielkiej Brytanii. Od tego momentu kariera DJ-a nabrała rozpędu, a jego utwory regularnie zaczęły trafiać na wysokie miejsca rankingów muzycznych na całym świecie.

Mimo młodego wieku Avicii został już dwukrotnie nominowany do nagrody Grammy - za utwór "Sunshine", tworzony we współpracy z Davidem Guettą oraz za solowy singel "Levels", wydany w 2013 roku.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeśli potrzebujesz pomocy, porozmawiaj otwarcie o problemach z osobą, której ufasz, zadzwoń 116 123 lub 116 111 lub wejdź na stronę www.pokonackryzys.pl.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas