Reklama

Andy Taylor (Duran Duran) walczy z rakiem prostaty. Ma apel do kobiet

Gitarzysta zespołu Duran Duran od ponad czterech lat zmaga się rakiem prostaty w czwartym stadium, z przerzutami. Jednak o jego chorobie świat dowiedział się niedawno, podczas listopadowej ceremonii wprowadzenia grupy Duran Duran do Rock and Roll Hall of Fame. Dziś Andy Taylor apeluje, szczególnie do kobiet, aby te zachęcały swoich partnerów do profilaktycznych badań.

Gitarzysta zespołu Duran Duran od ponad czterech lat zmaga się rakiem prostaty w czwartym stadium, z przerzutami. Jednak o jego chorobie świat dowiedział się niedawno, podczas listopadowej ceremonii wprowadzenia grupy Duran Duran do Rock and Roll Hall of Fame. Dziś Andy Taylor apeluje, szczególnie do kobiet, aby te zachęcały swoich partnerów do profilaktycznych badań.
Andy Taylor (z prawej) w składzie Duran Duran w latach 80. Z lewej wokalista Simon LeBon /Ebet Roberts/Redferns /Getty Images

Listopadowa gala wprowadzenia do Rock and Roll Hall of Fame była dla Andy'ego Taylora i kolegów z zespołu spełnieniem marzeń. Niestety sukces Duran Duran (posłuchaj!) przyćmiła wiadomość o chorobie muzyka. W trakcie ceremonii artyści odczytali wysłany do nich list, w którym 61-letni gitarzysta grupy wytłumaczył powody jego nieobecności na tak ważnej ceremonii.

Reklama

"Ponieważ musiałem opuścić tak ważne wydarzenie, napisałem do kolegów z zespołu list, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację. Oni natomiast w swojej uprzejmości przeczytali go na ceremonii. W ten sposób informacja stała się publiczna. To nie było coś, co zaplanowałem" - wyjaśnił w wywiadzie dla Channel 5 News Taylor.

Dodał, że gdy wieść o jego walce z rakiem obiegła świat otrzymał wiele słów wsparcia i deklaracji pomocy. Te reakcje wyraźnie uświadomiły mu, że mówienie o chorobie może nieść ze sobą bardzo ważne przesłanie: "badajcie się".

Andy Taylor walczy z rakiem prostaty. Apeluje do kobiet

"Zrozumiałem, jak ważne jest mówienie o tym. Szczególnie, że Duran Duran ma wśród swoich fanów ogromną rzeszę kobiet. Zatem przekażcie proszę tę wiadomość swoim partnerom, chłopakom, wyślijcie ich na badania" - zaapelował muzyk.

Jego przykład, jak wiele innych diagnoz postawionych zbyt późno, może być przestrogą dla tych, którzy albo ignorują niepokojące objawy, albo rezygnują z regularnych profilaktycznych badań. Dla muzyka wyraźnym objawem był ból, który odczuwał w trakcie biegania, jednak z powodu swojego wieku zignorował ten symptom.

"W trakcie biegania poczułem coś, co można określić, jako ból artretyczny. Ale w tamtym czasie miałem 56 lat. Dlatego nie potraktowałem tego w inny sposób. Później okazało się, że w takich sytuacjach warto wykonać badanie PSA, bowiem może to wskazywać na problemy z prostatą. Dostrzegałem pewne symptomy, jednak wtedy jeszcze nie wiedziałem, o czym mogą świadczyć. Dopiero, gdy wyczułem coś na kształt guzów na szyi, zrobiłem biopsję. Diagnoza wskazała na raka prostaty w czwartym stadium, z przerzutami, co wtedy oznaczało wyrok śmierci. Nikt nie jest przygotowany na taki dzień" - przyznał 61-letni dziś gitarzysta.

Zapytany o to, jak dziś - szczególnie psychicznie - radzi sobie z chorobą, podkreślił, że dzięki dostępnym metodom leczenia widmo wyroku udaje się oddalić. Poza tym podkreślił, że w walce z nowotworem wspiera go muzyka.

"Wtedy było bardzo prawdopodobne, że w ogóle przez to nie przejdę. Teraz jest kilka nowych metod leczenia, które mogą mi pomóc. Wiem, że chcę żyć jak najpełniej. Od tamtej pory nagrałem trzy albumy, zagrałem kilka koncertów z przyjaciółmi. Często powtarzam ludziom, że w mojej sytuacji każda minuta jest jak godzina, każdy dzień jest jak tydzień. Naprawdę chcesz wycisnąć z życia jak najwięcej. A ponieważ zajmuję się muzyką, myślę, że optymizm związany z jej tworzeniem pozwala mi przezwyciężyć pesymizm związany z nieuleczalną chorobą" - zapewnił.

Na wiosnę ma się pojawić nowy solowy album "Man's A Wolf To Man", który zapowiada tytułowy utwór.

Andy Taylor w Duran Duran występował 1980-86 i 2001-2006. Zespół powstał w 1978 roku w Birmingham. Grupę założyli Nick Rhodes i John Taylor, nieco później dołączyli Roger Taylor, Andy Taylor (nie są ze sobą spokrewnieni) i Simon Le Bon. Twórczością zespołu inspirowali się tacy artyści jak Beck, Jonathan Davis z Korn, Gwen Stefani, Pink i Dido.

W swoim dorobku brytyjska formacja ma ponad 100 mln sprzedanych płyt, po dwie statuetki Grammy i Brit Awards. Do największych przebojów należą "Hungry Like a Wolf", "Rio", "Save a Prayer", "The Wild Boys", "A View to a Kill" (z filmu "Zabójczy widok" o przygodach Jamesa Bonda), "Ordinary World" i "Come Undone". Ostatnia płyta grupy to "Future Past" z października 2021 r., a ostatnim albumem z Andym Taylorem w składzie jest "Astronaut" z 2004 r.

Andy Taylor ma też w dorobku dwie solowe płyty: "Thunder" (1987) i "Dangerous" (1990), nagrywał również z grupą Power Station i Rodem Stewartem ("Out of Order" z 1988 r. i "A Spanner in the Works" z 1995 r.).


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Andy Taylor | Duran Duran | rak prostaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy