Reklama

Aerosmith przed koncertem w Krakowie: Co dalej?

"Nie wiem, czy będziemy grali zawsze, ale jeśli zespół gra tak, jak teraz, potrwa to jeszcze długo" - mówi Steven Tyler, który w piątek (2 czerwca) z grupą Aerosmith zagra w Tauron Arenie Kraków.

"Nie wiem, czy będziemy grali zawsze, ale jeśli zespół gra tak, jak teraz, potrwa to jeszcze długo" - mówi Steven Tyler, który w piątek (2 czerwca) z grupą Aerosmith zagra w Tauron Arenie Kraków.
Steven Tyler (Aerosmith) w akcji /fot. Michael Loccisano /Getty Images

17 maja w Tel Awiwie (Izrael) rozpoczęła się pożegnalna trasa Aerosmith pod szyldem "Aero-Vederci Baby!". W jej ramach grupa odwiedzi także Polskę.

W wywiadach muzycy coraz wyraźniej dają do zrozumienia, że koniec ich kariery wcale jeszcze nie jest tak bliski.

"Jesteśmy braćmi od ponad 40 lat. Mamy swoje wzloty i upadki" - przyznaje wokalista Steven Tyler w rozmowie z AP, zdradzając, że inni członkowie byli zazdrośni o jego fotel jurorski w programie "Idol".

"Nie zostało już wiele zespołów, które miałyby tych samych pięciu członków" - dodaje gitarzysta Joe Perry.

Reklama

"Według mnie, będziemy grać dalej" - stwierdził Perry, wskazując na zbliżającą się 50. rocznicę powstania Aerosmith (grupa została założona w Bostonie w 1970 r.).

Ostatnim albumem grupy jest "Music from Another Dimension!" z listopada 2012 r. Płyta zanotowała jednak kiepskie wyniki sprzedaży (tylko złoto w Kanadzie) i bardzo przeciętne recenzje (2/5 od "The Guardian", 1/5 od serwisów Drowned in Soud i PopMatters).

Setlista na pożegnalnej trasie oparta jest na największym przebojach z naciskiem na płyty "Permanent Vacation", "Pump", "Get a Grip" i "Toys in the Attic".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Aerosmith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy