AC/DC powróci w zmienionym składzie. Wiadomo coraz więcej

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Pojawiły się plotki, że AC/DC powróci na trasę koncertową już w lato tego roku. Z drugiego końca globu słychać przecieki o serii koncertów w Ameryce Południowej. Ma być to ostatnie tournée legendarnego australijskiego zespołu, a w składzie może zabraknąć bardzo ważnego członka - basisty Cliffa Williamsa.

Brian Johnson i Angus Young z AC/DC na scenie
Brian Johnson i Angus Young z AC/DC na scenieBob King/RedfernsGetty Images

Przypomnijmy, że hardrockowi weterani na początku października zeszłego roku wrócili na scenę po siedmiu latach przerwy. Zagrali wówczas w Kalifornii podczas trzydniowego święta dla fanów ciężkiego rocka i metalu - festiwalu Power Trip. Poza AC/DC zaprezentowali się także Guns N' RosesIron MaidenJudas PriestMetallica i Tool.

Dla członków AC/DC to miał być test - czy podołają, jak przyjmie ich publika, czy wciąż czują się dobrze na scenie. Wygląda na to, że zadowoleni byli wszyscy, łącznie z powracającym do grupy na chwilę z muzycznej emerytury Cliffem Williamsem.

Wedle nowych informacji Lauro Jardima, dziennikarza brazylijskiej gazety codziennej "O Globo", AC/DC we wrześniu zagra w kraju aż 4 koncerty. Dwa z nich mają odbyć się w Sao Paolo na Estádio do Morumbi (pojemność ponad 67 tys. osób), a dwa podczas Rock in Rio Festival w Rio De Janeiro.

Tegoroczna edycja słynnego festiwalu rozpocznie się w piątek 13 września, a zakończy w niedzielę 22 września. 

To nie pierwsze plotki na temat występu AC/DC w Brazylii w trakcie Rock in Rio - w ubiegłym roku José Norberto Flesch, inny ceniony w Brazylii dziennikarz muzyczny, twierdził, że z okazji 40-lecia festiwalu Rock in Rio, AC/DC mieliby powrócić na scenę. Byłoby to symboliczne, bo to właśnie oni wystąpili na pierwszej edycji imprezy, która z biegiem czasu stała się kultowa i gościła największe muzyczne sławy. W koncertach udział wzięło wówczas ok 1,5 mln osób, a wśród gwiazd byli jeszcze Queen, Iron Maiden Yes czy Ozzy Osbourne. W następnych latach australijska grupa odwiedziła Brazylię tylko dwa razy - w 1996 roku podczas trasy "Ballbreaker" oraz w 2009 roku, przy okazji premiery krążka "Black Ice".

AC/DC powróci bez kluczowego członka. Pożegnanie z publiką

Kto obok Angusa Younga pojawi się na scenie? Dean Delray, czyli przyjaciel zespołu, a także często cytowany w temacie grupy informator, w jednym z odcinków podcastu "Let There Be Rock" przyznał, że w składzie nie pojawi się Cliff Williams, wieloletni basista grupy (członek w latach 1977-2016, obecny także na Power Trip).

Tymczasem jeśli wierzyć jego słowom, muzycy mają w planach ok. 20 koncertów w 2024 roku - 10 w USA i pozostałe 10 w innych częściach świata. Trasa miałaby zakończyć się tam, gdzie rozpoczynało AC/DC, czyli w Australii.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2023 roku burmistrz Monachium wygadał się na antenie radia, że AC/DC planuje koncert w mieście już 12 czerwca 2024 roku.

Delray ujawnił, że kondycja wokalisty, Briana Johnsona, jest na tyle niepewna, że nie wiadomo, czy byłby w stanie on udźwignąć wysiłki trasy "za dwa lata". 
O powrocie AC/DC mówiło się jeszcze przed pandemią COVID-19, stąd pośpiech, by wystąpić i ostatecznie pożegnać się z publiką.

Ostatnią trasą grupy była "Rock or Bust World Tour" w latach 2015-2016. Z powodu problemów ze słuchem w jej trakcie z występowania zrezygnował wokalista Brian Johnson (jego obowiązki na ponad 20 koncertów przejął wtedy Axl Rose, frontman Guns N' Roses). U boku lidera, gitarzysty Angusa Younga występowali także basista Cliff Williams, perkusista Chris Slade i gitarzysta Stevie Young.

Nadal nie wiadomo także, kto miałby zasiąść za perkusją. Choć Phil Rudd, czyli oryginalny perkusista AC/DC bardzo marzy o tym, by dołączyć do kolegów, to muzyk zwolniony z zespołu pod koniec 2014 r., gdy został oskarżony o posiadanie narkotyków i grożenie śmiercią byłemu pracownikowi, jak na razie jest poza koncertowym zespołem. Pomimo tego we wrześniu 2020 r. zespół ogłosił powrót Rudda do składu i to razem z nim nagrano ostatni studyjny album "Power Up". Podczas Power Trip zastąpił go Matt Laug, znany ze współpracy z m.in. Alice Cooperem czy Alanis Morissette.

AC/DC: Powrót na Power Trip

Legendarna grupa AC/DC powróciła na scenę po siedmioletniej przerwie. Koncert weteranów hard rocka odbył się podczas festiwalu Power Trip w Kalifornii.

Występ podczas Power Trip oparty był na klasycznej płycie "Back in Black" (w sumie sześć utworów). Nie zabrakło także nagrań z "Let There Be Rock", "Highway to Hell", "Powerage" i "T.N.T.".Kevin MazurGetty Images
W setliście pojawiły się dwa utwory z "Power Up": "Demon Fire" i "Shot in the Dark".Kevin MazurGetty Images
Na czele AC/DC nieustająco stoi gitarzysta Angus Young. 68-letni obecnie muzyk pokazał się po dłuższej przerwie z siwymi włosami.Kevin MazurGetty Images
W składzie AC/DC u boku liderów pojawili się gitarzysta Steve Young (bratanek Angusa i zmarłego w 2017 r. Malcolma Younga), wracający z muzycznej emerytury basista Cliff Williams i debiutujący w tym zespole 55-letni perkusista Matt Laug. Ten ostatni nagrywał i koncertował z takimi wykonawcami, jak m.in. Alanis Morissette (przełomowa płyta "Jagged Little Pill" z 1995 r.), Alice Cooper i Slash's Snakepit.Kevin MazurGetty Images
Fani AC/DC liczą na powrót swoich idoli na trasę, bo ostatni album "Power Up" nie był promowany koncertami.Kevin MazurGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas