15 milionów dolarów dla Britney Spears za napisanie biografii!
Ikona muzyki pop, której życie pełne jest spektakularnych wzlotów i dramatycznych upadków, podpisała opiewający na 15 milionów dolarów kontrakt na napisanie biografii - wynika z nieoficjalnych ustaleń serwisu "Page Six". Britney Spears podpisała umowę z amerykańskim wydawnictwem Simon & Schuster - tym samym, które opublikowało wspomnienia Michelle i Baracka Obamów.
O współpracę z Britney Spears (sprawdź!) zabiegało wiele wydawnictw. Ale najlepsza okazała się oferta złożona przez firmę Simon & Schuster. Piosenkarka podpisała jeden z najdroższych kontraktów w historii rynku wydawniczego - otrzyma 15 mln dolarów za spisanie swoich wspomnień.
Taką samą sumą za książkę mógł się pochwalić np. prezydent USA Bill Clinton. Rekord należy jednak do Michelle i Baracka Obamów, którzy za dwie książki otrzymali łącznie 60 mln dolarów.
Britney Spears kończy 40 lat. Jak się zmieniała?
Britney Spears, zwana także księżniczką popu, nie tak dawno rozpoczęła nowe życie. Została zwolniona z kurateli ojca, a teraz kończy 40 lat. Przypominamy najważniejsze momenty w jej karierze. Zobacz galerię!
W swoim pamiętnikach Spears ma opisać zarówno kulisy swoich kariery, jak i skomplikowane życie prywatne. Podobno tym, co szczególnie zmotywowało piosenkarkę do rozpoczęcia pracy nad biografią była wydana w styczniu tego roku książka jej siostry Jamie Lynn "Things I Should Have Said".
Młodsza z sióstr Spears przedstawiała w niej Britney w niekorzystnym świetle. Opisała m.in. sytuację, kiedy gwiazda miała chwycić za nóż i zamknąć się z nią w pokoju, co wywołało traumę u Jamie Lynn. Ten wątek rozjuszył Britney, czemu dała wyraz w mediach społecznościowych.
Podpisanie kontraktu z wydawnictwem Simon & Schuster może być początkiem większej aktywności zawodowej Spears, która w listopadzie odzyskała prawo do decydowania o swoich sprawach. Wcześniej przez 13 lat była objęta kuratelą swojego ojca, Jamiego, która była nałożona ze względu na problemy psychiatryczne.
Jak na razie, ani Simon & Schuster, ani przedstawiciele Spears, nie odnieśli się do rewelacji serwisu "Page Six" na temat autobiografii wokalistki.