To dlatego odpadł z "The Voice of Poland". "Coś tam było nie tak"
Oprac.: Michał Boroń
Po Przesłuchaniach w ciemno Bartłomiej Michałek zdaniem wielu widzów miał w kieszeni awans do finału "The Voice of Poland". Tymczasem podopieczny Michała Szpaka pożegnał się z programem.
Uczestników i widzów "The Voice of Poland" czekają już tylko dwa odcinki na żywo - w najbliższą sobotę zobaczymy półfinały z udziałem ósemki najlepszych uczestników, a tydzień później dowiemy się, kto wygra 15. edycję muzycznego show TVP.
W rywalizacji o tytuł najlepszego głosu w Polsce pozostali: Izabela Płóciennik i Yaroslav Rohalskyi (drużyna Lanberry), Anna Iwanek i Maciej Rumiński (ekipa Kuby Badacha), Mikołaj Przybylski i Klaudia Stelmasiak (podopieczni Michała Szpaka) oraz Kacper Andrzejewski i Julia Konik-Rańda (team Barona i Tomsona).
"The Voice of Poland": Bartłomiej Michałek poza programem. Tak podsumował swój występ
Decyzją telewidzów w drużynie Michała Szpaka dalej awansował Mikołaj Przybylski, a trener postawił na Klaudię Stelmasiak, eliminując Bartłomieja Michałka. 28-letni uczestnik zaśpiewał przebój "Wariatka tańczy" z repertuaru Maryli Rodowicz.
"Na serio zrobiliście mu to i wrzuciliście ten występ? Gorszego chyba nie było w historii programu" - to jeden z komentarzy pod nagraniem. Niektórzy zwrócili uwagę na problemy z odsłuchem.
"Myślę, że było bardzo łatwo wysłyszeć, że coś tam było nie tak, ale nie ma co się tłumaczyć. Kochani, bądźmy w kontakcie. Bardzo jestem wdzięczny za ten czas, za możliwości. Widać, że ja robię rzeczy pewne, rozwijam się dalej" - powiedział Bartłomiej Michałek na Instagramie.
Podczas Przesłuchań w ciemno Barto (pod takim pseudonimem działa na muzycznej scenie) zaśpiewał piosenkę "Beautiful Things" Bensona Boone'a, stawiając Lanberry na równe nogi. Jeszcze szybciej zareagował także Michał Szpak, a czerwony przycisk wcisnęli również Baron z Tomsonem. Niewzruszony pozostał jedynie Kuba Badach.
Zobacz również:
Barwa osobowość uczestnika spodobała się internautom, którzy zaczęli upatrywać w nim jednego z faworytów programu.
"Najlepszy w tej edycji, wreszcie ktoś kto ma to coś i występ, do którego będę wracać", "Charyzma tak potrzebna w tym zawodzie i dobry wokal. Zajdzie wysoko", "Głos, charyzma, osobowość. Full pakiet", "Finał jak nic" - komentowali.
"The Voice of Poland": Kim jest Bartłomiej Michałek?
Wokalista od 10 lat mieszka w Niemczech i bardzo tęskni za Polską. Udział w programie traktuje jako szansę na powrót do kraju. W Polsce należał do grupy teatralnej, a w Niemczech został zaangażowany jako kostiumolog w tzw. Niemieckim Broadwayu. W okolicach Stuttgartu ma już rzesze swoich fanów, a ze znajomymi różnej narodowości założył zespół Chasin' Waves, z którym przygotował materiał na dwie płyty.
Jako młody chłopak trenował łyżwiarstwo, w czym był całkiem niezły. Do dziś, aby sobie dorobić, udziela lekcji, także z baletu czy szycia. Oprócz tego jest ogrodnikiem, sprząta i zawodowo opiekuje się psami. Mówi o sobie, że jest wychowany na Gombrowiczu, a ponieważ "i tak wszyscy pomrzemy", stara się korzystać ze wszelkich możliwości, jakie daje mu życie.