Wprawił trenerów "The Voice Kids" w osłupienie. Nikodem wygra talent show TVP?
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Nikodem Pajączek niespodziewanie stał się głównym faworytem do wygranej siódmej edycji "The Voice Kids". 13-letni wokalista oczarował swoim głosem i dojrzałością trenerów oraz widzów. Ci również widzą go już w finale programu.
Pod koniec lutego ruszyła kolejna edycja "The Voice Kids", w którym rywalizują uczestnicy w wieku 8-14 lat. Do Cleo oraz Barona i Tomsona z grupy Afromental w roli trenerki dołączyła Natasza Urbańska, która zastąpiła Dawida Kwiatkowskiego.
W jednym z odcinków z 2 marca pojawił się 13-letni Nikodem Pajączek z Chodzieży, który swoją wersją utworu "Daylight" Davida Kushnera (sprawdź!), zaskoczył wszystkich. Jako pierwsza błyskawicznie zareagowała Cleo, a wkrótce w jej ślady poszli zachwyceni Natasza wraz z Baronem i Tomsonem. Tak zaciętej rywalizacji trenerów o uczestnika jeszcze nie było.
Trenerzy zdumieni i zachwyceni niezwykłą barwą głosu nastolatka, jego wyjątkową wrażliwością, rzadko spotykaną w tymi wieku dojrzałością oraz techniką wokalną, jednogłośnie zakomunikowali, że Nikodem Pajączek posiada wszystkie atuty, aby stać się idolem młodego pokolenia.
"Od pierwszej edycji oglądałem Voice'a i zawsze sobie wyobrażałem, że tutaj stanę. No i jest właśnie ten dzień, kiedy tutaj stoję" - opowiadał ze sceny mówił wzruszony 13-latek, który z trudem powstrzymywał łzy.
"Jak słuchaliśmy z Tomsonem to myśleliśmy, że ktoś tu pomylił 'Voice'a'. Ile ty masz lat?" - pytał Baron, a gdy dowiedział się, że Nikodem ma 13 lat, nie krył zdumienia razem z Tomsonem. "Ja pier..." - zaczął mówić Tomson i nie dokończył. "To ci biologia popłynęła" - dorzucił Baron.
"To co ty jesteś w stanie zrobić wokalem. to nie jest kwestia dojrzałości emocjonalnej. Ty się przygotowałeś, ty wiesz, co ty robisz. I my takiego świadomego Nikodema chcemy u nas. (...) Czekamy na ciebie dobre 6 lat. Czekaliśmy, wyczekaliśmy i się doczekaliśmy" - komentował Tomson.
Widzowie zachwyceni Nikodemem w "The Voice Kids". Twierdzą, że to on wygra program
Pochlebne opinie były jedynie wstępem do zaciętej walki o uczestnika, jakiej dotąd widzowie "The Voice Kids" nie widzieli. Trenerzy wspinali się na trenerskie fotele, próbowali zagłuszyć pozostałych i przekrzykiwali się, aby Nikodem wybrał właśnie ich na swoich mentorów. "Nikoś, ty chyba czekałeś, aż ja przyjdę do programu" - mówiła Natasza. "Takiego zdolnego chłopa mi trzeba" - komplementowała go Cleo.
Na sam koniec przed wyborem Pajączek wykonał wielki hit Prince'a "Purple Rain" i jeszcze mocniej zachwycił trenerów. "Zapamiętaj sobie ten dzień, bo jak to pójdzie w emisji, to twoje życie się zmieni, a ty staniesz się nowym obiektem zainteresowania" - podsumował Baron.
"Trzeba ukrócić ten cyrk" - rzucił trener, a chwilę później Nikodem zdecydował, że idzie do drużyny Tomsona i Barona.
Również widzowie byli zachwyceni Nikodemem. Pod jego zdjęciem na Facebooku "The Voice Kids" zaroiło się od komentarzy.
"Brawo Nikodem, wzruszyłam się i miałam ciary równocześnie", "Jak na razie to kandydat numer jeden do zwycięstwa", ""Finał będzie na pewno! Super głos!", "Mój numer jeden tej edycji i życzę, żeby wygrał. Mega talent i głos" - czytamy.
"The Voice Kids": Kim jest Nikodem Pajączek?
Uczestnik show TVP zaczął śpiewać już jako 6-latek. Obecnie szlifuje swój głos w Chodzieskim Domu Kultury i regularnie prezentuje swój talent na różnorodnych koncertach - od występów ulicznych, przez kościelne chóry, aż po apele szkolne. W szkole, pełniąc funkcję zastępcy przewodniczącego samorządu uczniowskiego, angażuje się również w organizację i prowadzenie imprez szkolnych.
Poza muzyką, Nikodem ma wiele innych pasji. Uczy się gry na pianinie, zgłębia wiedzę o nagłośnieniu, jest zapalonym rowerzystą i miłośnikiem jazdy na hulajnodze. Nie brakuje mu też czasu na troskę o domowych pupili - psa i dwie kotki. Jego największym marzeniem jest międzynarodowa kariera, a udział w siódmej edycji "The Voice Kids" może okazać się pierwszym krokiem do realizacji tego celu.