W TVP trenerzy powiedzieli mu, że "pomylił programy". Nikodem wygra "The Voice Kids"?
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Nikodem Pajączek awansował do finału "The Voice Kids". 13-letni wokalistka od początku programu czaruje trenerów swoim głosem oraz dojrzałością. "Nikodem śpiewa tak, jakby był co najmniej 4 lata starszy i dekadę bardziej obyty ze sceną" - mówił Tomson o swoim podopiecznym.
"Nikodem Pajączek zaczął śpiewać już jako 6-latek. Obecnie szlifuje swój głos w Chodzieskim Domu Kultury i regularnie prezentuje swój talent na różnorodnych koncertach - od występów ulicznych, przez kościelne chóry, aż po apele szkolne. W szkole, pełniąc funkcję zastępcy przewodniczącego samorządu uczniowskiego, angażuje się również w organizację i prowadzenie imprez szkolnych" - czytamy o nim na stronie "The Voice Kids".
Jego największym marzeniem jest międzynarodowa kariera, a udział w siódmej edycji "The Voice Kids" miał być pierwszym krokiem do realizacji tego celu.
Zobacz również:
- Marcel Tułacz z "The Voice Kids" debiutuje. "Ten utwór ma w sobie ducha przygody"
- Nastolatka podbiła serca Polaków występem w TVP. "Polecę do gwiazd"
- Walczyła z Roxie Węgiel o zwycięstwo w "The Voice Kids". Wraca po kilkuletniej przerwie
- W "The Voice Kids" dotarła aż do finału. Teraz ma szansę wystąpić na Eurowizji Junior
W "The Voice Kids" nie wierzyli w to, ile ma lat. "Myśleliśmy, że pomyliłeś programy"
Podczas przesłuchań w ciemno 13-latek z Chodzieży wykonał swoją wersją utworu "Daylight" Davida Kushnera (sprawdź!) i zaskoczył wszystkich. Jako pierwsza błyskawicznie zareagowała Cleo, a wkrótce w jej ślady poszli zachwyceni Natasza wraz z Baronem i Tomsonem.
Trenerzy, którzy ostro rywalizowali o uczestnika, byli zdumieni i zachwyceni niezwykłą barwą głosu nastolatka, jego wrażliwością, rzadko spotykaną w tymi wieku dojrzałością oraz techniką wokalną. Jednogłośnie zakomunikowali mu, że posiada wszystkie atuty, aby stać się idolem młodego pokolenia.
"Od pierwszej edycji oglądałem 'Voice'a' i zawsze sobie wyobrażałem, że tutaj stanę. No i jest właśnie ten dzień, kiedy tutaj stoję" - mówił wzruszony 13-latek, który z trudem powstrzymywał łzy.
"Jak słuchaliśmy cię z Tomsonem to myśleliśmy, że ktoś tu pomylił 'Voice'a'. Ile ty masz lat?" - pytał Baron, a gdy dowiedział się, że Nikodem ma 13 lat, nie krył zdumienia razem z Tomsonem. "Ja pier..." - zaczął mówić Tomson i nie dokończył. "To ci biologia popłynęła" - dorzucił Baron.
"To co ty jesteś w stanie zrobić wokalem, to nie jest kwestia dojrzałości emocjonalnej. Ty się przygotowałeś, ty wiesz, co ty robisz. I my takiego świadomego Nikodema chcemy u nas. (...) Czekamy na ciebie dobre 6 lat. Czekaliśmy, wyczekaliśmy i się doczekaliśmy" - komentował Tomson.
"Nikoś, ty chyba czekałeś, aż ja przyjdę do programu" - mówiła Natasza. "Takiego zdolnego chłopa mi trzeba" - komplementowała go Cleo. Na sam koniec przed wyborem Pajączek wykonał wielki hit Prince'a "Purple Rain" i jeszcze mocniej zachwycił trenerów. "Zapamiętaj sobie ten dzień, bo jak to pójdzie w emisji, to twoje życie się zmieni, a ty staniesz się nowym obiektem zainteresowania" - podsumował Baron.
Nikodem Pajączek wygra "The Voice Kids"? "Śpiewa jakby był 4 lata straszy"
Ostatecznie młody wokalista postawił na współpracę z Tomsonem i Baronem.
Podczas bitew Pajączek zaśpiewał razem z Szymonem Hałasą i Miłoszem Kurzokiem. I to właśnie 13-latek, najmłodszy z całej trójki, wyszedł wygrany z pojedynku. "Nikodem, roztaczasz swoim talentem taką aurę, która jest zapamiętywalna już od przesłuchań w ciemno" - mówił Baron.
Uczestnik awansował do sing offów, a później został wybrany przez trenerów do finału. "Nikodem, to już jest dojrzałe śpiewanie" - krótko podsumował Tomson.
"Nikodem śpiewa tak, jakby był co najmniej 4 lata starszy i dekadę bardziej obyty ze sceną. Coś jest w tym chłopaku, że widzimy go na scenie i ten widok nie schodzi nam z oczu" - mówił już poza sceną trener.