Ten koncert już przeszedł do historii, chociaż jeszcze się nie odbył. Padł światowy rekord
Uznawany za narodowego barda Chorwacji Marko Perković, występujący pod pseudonimem Thompson, ustanowił nowy rekord liczby biletów sprzedanych na pojedynczy koncert.

Marko Perković, występujący pod pseudonimem Thompson, jest jedną z najbardziej wpływowych osób w chorwackim show-biznesie. 5 lipca na torze wyścigów konnych Hipodrom w Zagrzebiu zagra kolejny koncert, który już przeszedł do historii.
Na występ Thompsona sprzedano już 281 774 wejściówki - informuje portal NME. I to zaledwie w ciągu kilku dni. Gdy w piątek bilety na jego występ trafiły do sprzedaży, w zaledwie sześć godzin rozeszło się ich 130 tys. Tym samym Chorwat ustanowił nowy rekord liczby biletów sprzedanych na pojedynczy koncert.
Thompson bije światowy rekord
Dotychczasowy rekord należał do włoskiego artysty Vasco Rossiego. W 2017 r. na jego występ w parku Enzo Ferrariego w Modenie sprzedano 225 173 biletów. Chorwacki piosenkarz okazał się także lepszy od The Rolling Stones. Ich występ na Hipodromie w Zagrzebiu w 1998 roku, w ramach trasy "Bridges To Babylon", przyciągnął ponad 80 tys. fanów.
Wiele wskazuje na to, że chorwacka publika będzie miała okazję uczestniczyć w jeszcze jednym występie Thompsona. Ogromne zapotrzebowanie na bilety zachęciło organizatorów do tego, by podjąć działania zmierzające do wyznaczenia drugiej, dodatkowej daty koncertu.
Marko Perković walczył jako żołnierz podczas wojny w Chorwacji w latach 1991-1995 (walczył z Serbami z Krajiny o swoją rodzinną wioskę Čavoglave). Używał wtedy amerykańskiego pistoletu maszynowego Thompson. Stąd wziął się pseudonim wokalisty występującego na czele swojego zespołu Thompson.
Niektóre utwory Thompsona budzą spore kontrowersje - lider poza deklarowanym patriotyzmem w piosenkach nawiązuje do konfliktu z Serbami i odwołuje się do ideologii z czasów II wojny światowej.