Powstanie film o legendarnym Bobie Dylanie. Fani komentują zwiastun. "Doprowadził mnie do łez"

"To niesamowity czas w amerykańskiej kulturze i historia młodego, 19-letniego Boba Dylana, który przyjeżdża do Nowego Jorku z dwoma dolarami w kieszeni i staje się światową sensacją w ciągu trzech lat" - tak zapowiada nadchodzący film sam reżyser, James Mangold.

Film "Kompletnie nieznany" zapowiadany jest jako niezwykle realistyczna biografia Boba Dylana, który wstrząsnął sceną muzyki folkowej. W roli głównej zobaczymy Timothee Chalameta, który od kilku lat podbija przemysł filmowy. Młody aktor, w przypadku tej produkcji, ma podjąć się nie tylko wcielenia w postać Dylana, lecz także spróbuje odwzorować jego wokal. Głos żadnego profesjonalnego wokalisty nie zostanie podłożony, wszystko ma wyśpiewać sam aktor.

W sieci właśnie pojawił się najnowszy zwiastun filmu, w którym oprócz Timothee Chalameta (w roli Boba Dylana), widzimy Elle Fanning jako Sylvie Russo - studentkę i artystkę, która we wczesnych latach 60. była ukochaną Dylana. W produkcji wystąpi również Monica Barbaro, która odegra rolę piosenkarki Joan Baez. Jednej z ról podjął się także brytyjski aktor Benedict Cumberbatch, który wcieli się w postać Pete'a Seegera - artysty, którego protest songi mocno wpłynęły na twórczość Dylana, a on sam pomógł mu w wydaniu debiutanckiego albumu.

Jedną z największych niespodzianek zwiastunu okazał się Boyd Holbrook, który pojawi się w filmie jako Johnny Cash. Jego wejście było zaskakujące i pełne dramatyzmu. Co ciekawe, reżyser "Kompletnie nieznanego" miał już wcześniej styczność z tą postacią. Mangold nakręcił bowiem filmową biografię Casha, zatytułowaną "Walk The Line". Tym razem ponownie prezentuje widzom swój talent do rzetelnego przedstawiania życia ikon muzyki.

Zdjęcia do filmu biograficznego Boba Dylana rozpoczęły się w sierpniu 2023 r. Cała produkcja oparta jest głównie na książce Elijaha Walda z 2015 r., zatytułowanej "Dylan Goes Electrici". Światowa premiera zapowiedziana jest na 25 grudnia 2024 r., natomiast polscy widzowie będą mogli obejrzeć film od 17 stycznia 2025 r.

Pod najnowszym zwiastunem pojawiło się wiele komentarzy, sugerujących, że fani Boba Dylana są zachwyceni doborem obsady aktorskiej. Już na pierwszy rzut oka widać, że sale kinowe będą zapełnione, gdy tylko film zostanie ukończony. "Odwzorowanie Boba Dylana udało się o wiele lepiej niż się spodziewałem. Mam nadzieję, że to doprowadzi Timothee Chalameta do Oscarów", "Uwielbiam Boba Dylana. Jestem niesamowicie podekscytowany tym filmem", "Jako obsesyjny fan Boba Dylana mówię wam, że Timothee pozamiatał. Nie mogę się doczekać", "Okej, wygląda na to, że ten film będzie dobry", "Już oglądanie tego zwiastunu doprowadziło mnie do łez" - czytamy w komentarzach pod filmem w serwisie YouTube.