Muzycy legendarnej grupy kłócą się o pieniądze

Konflikt perkusisty Billa Warda z pozostałymi muzykami oryginalnego składu Black Sabbath nawarstwia się.

Black Sabbath jeszcze z Billem Wardem (z lewej) fot. Kevin Winter
Black Sabbath jeszcze z Billem Wardem (z lewej) fot. Kevin WinterGetty Images/Flash Press Media

Przypomnijmy, że Bill Ward oficjalnie poinformował o rezygnacji z udziału w "come backu" słynnego zespołu. Jak twierdzi muzyk, przedstawione mu przez menedżerów warunki umowy nie satysfakcjonowały go.

Z racji tego, że strony nie doszły do porozumienia, pozostali członkowie Black Sabbath postanowili kontynuować działalność z innym perkusistą. Został nim współpracujący na co dzień z wokalistą Ozzym Osbournem bębniarz Tommy Clufetos.

Co więcej, z oficjalnej strony zespołu - ponoć na wyraźne życzenie prawników Billa Warda - wymazano zdjęcia oryginalnego perkusisty grupy. Ten wydał dodatkowo kolejne oświadczenie, w którym zaatakował kolegów z zespołu zaznaczając, że nie domagał się za swoje występy wygórowanej pensji, co sugerował ponoć basista Geezer Butler.

"W moim poprzednim oświadczeniu podkreśliłem, że w Birmingham [stąd pochodzą Black Sabbath] mogę zagrać nawet za darmo. To nie było problemem. Moje żądania za występ na festiwalu Download też nie były ekstrawaganckie" - oświadczył Bill Ward.

Perkusista zapewnił fanów, że to nie pieniądze za koncert na Download były niesatysfakcjonujące, ale "inne postanowienie umowy".

"Mam zamiar być szczery i pełen szacunku dla zespołu i fanów. Jednocześnie będę dementował wszelkie kłamstwa na mój temat i każde próby podważenia mojej wiarygodności" - napisał Bill Ward.

Tymczasem Black Sabbath z Tommym Clufetosem w roli perkusisty wystąpili w sobotę (19 maja) w Birmingham. Gwiazdą wieczoru był gitarzysta Tony Iommi, który jeszcze niedawno zmagał się z nowotworem. Fani, którzy wykupili wszystkie bilety na koncert, skandowali imię muzyka, o którym Ozzy Osbourne powiedział na scenie "Iron Man", nawiązując do wielkiego przeboju zespołu.

Ozzy o Tonym: "To jest człowiek z żelaza":


Poza tym publiczność usłyszała takie klasyki z repertuaru Black Sabbath, jak "War Pigs", "Snowblind", "N.I.B", "Black Sabbath" czy "Children of the Grave". Koncert zakończył największy przebój grupy - "Paranoid".

Reaktywowany Black Sabbath da jeszcze dwa koncerty - na festiwalach Download (brytyjski Donnington, 10 czerwca) i Lollapalooza w Chicago (3 sierpnia).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas