Lodowy kwiat z Niemiec. Zobacz!
Eisblume znaczy tyle, co "lodowy kwiat". Taka jest też nazwa robiącej furorę w Niemczech grupy, która czaruje słuchaczy nie tylko uwodzicielskim żeńskim wokalem, lecz także intrygującymi animowanymi teledyskami, przypominającymi stylistycznie japońską mangę.
Klip do pierwszego przeboju młodej i dynamicznej grupy,
"Iceflowers"
, możecie już zobaczyć na stronach INTERIA.PL.
Półtora roku temu nazwę Eisblume kojarzyli tylko niemieccy internetowi "szperacze". Jednak dzięki sprawności marketingowej grupa, założona w 2007 roku, szybko wspinała się na kolejne szczeble kariery. Latem 2008 roku zespół jeszcze tylko supportował popową grupę Ich+Ich, lecz rok później, po wydaniu w marcu 2009 roku debiutanckiego albumu "Unter dem Eis" ("Pod lodem"), występował już wyłącznie jako główna gwiazda wieczoru.
Piosenka tytułowa z tej płyty na długo wdarła się do pierwszej piątki niemieckiej listy przebojów. Grupa, której muzykę kwalifikuje się rozmaicie (gotycki pop, pop-rock z domieszką psychodelii), sukces osiągnęła głównie dzięki zgrabnym przeróbkom cudzych piosenek i niecodziennym "komiksowym" klipom
(zobacz video do "Iceflowers")
.
Debiutancki singel "Eisblumen" ("Iceflowers") to faktycznie cover piosenki folk-rockowej formacji Subway to Sally, pochodzącej z albumu "Nord Nord Ost" (2005). Z kolei muzykę do innego utworu, "Überleben", Eisblume zapożyczyło od popularnej rosyjskiej piosenkarki pop - Maksim.
Wideo do utworu
"Iceflowers"
, wyprodukowane przez sztokholmskie studio "Kaktus Films", zostało nominowane do niemieckiej nagrody Echo w kategorii "Najlepszy krajowy wideoklip", a młoda grupa jest obecnie intensywnie promowana w niemieckich stacjach muzycznych.
Skład Eisblume tworzą obecnie: 20-letnia wokalista Sotiria "Ria" Schenk oraz Golo Schultz (instrumenty klawiszowe), Philipp Schardt (gitara basowa), Philipp Schadebrodt (perkusja) i Christoph Hessler (gitara).