Reklama

Gitarzysta naukowcem!

Gitarzysta legendarnego brytyjskiego zespołu Queen Brian May, zakończył właśnie swoje studia doktoranckie. Pracę doktorską obroni 23 sierpnia.

Brian May rozpoczął prace nad doktoratem z astronomii w 1971 roku, przeprowadzając pierwsze obserwacje na Teneryfie w Observatorio del Teide. May był wtedy doktorantem londyńskiego Imperial College, uniwersytetu znanego dzięki jednemu z najlepszych wydziałów fizyki na Wyspach Brytyjskich.

Miłość do muzyki okazała się jednak większa i May przerwał studia i zaczął grać rocka: "Opuszczenie studiów było dla mnie trudne, jednak moja pasja do muzyki okazała się wtedy silniejsza niż zamiłowanie do astronomii" - wyjaśnia May.

May, który od dziecka interesował się astronomią, mimo długiej i bogatej kariery muzycznej, nie porzucił jednak całkowicie swojego zainteresowania i zdecydował się powrócić do astronomii. Wspólnie z Sir Patrickiem Moorem, słynnym popularyzatorem astronomii, prowadzącym od 50 lat program telewizyjny "Thy Sky At Night", napisał między innymi książkę o kosmosie. Kontynuował też rozpoczęte blisko 40 lat temu obserwacje.

Reklama

Na ukończenie pracy doktorskiej Brian May zdecydował się niedawno. Muzyk postanowił, że obroni się z tego samego tematu, który wybrał sobie w 1971 roku, czyli z "Prędkości radialnych obłoków pyłu międzyplanetarnego".

W liczącej 48 tysięcy słów pracy doktorskiej May udowodnił, że planety i obłoki pyłu w Układzie Słonecznym orbitują w tym samym kierunku.

Termin obrony pracy doktorskiej gitarzysty został wyznaczony na 23 sierpnia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Queen | studia | gitarzyści | brian may | gitarzysta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy