Reklama

Agnieszka Chylińska: Przyjaźnię się z karpiem

Agnieszka Chylińska, charyzmatyczna wokalistka grupy O.N.A., ma zamiar dość tradycyjnie spędzić święta - ze swoimi rodzicami. Jak co roku będzie też cierpieć z powodu zabicia jej karpia. Piosenkarka wyznała nam także, iż jej wymarzonym prezentem pod choinkę byłaby w tym roku nowa rakieta tenisowa.

Agnieszka Chylińska, charyzmatyczna wokalistka grupy O.N.A., ma zamiar dość tradycyjnie spędzić święta - ze swoimi rodzicami. Jak co roku będzie też cierpieć z powodu zabicia jej karpia. Piosenkarka wyznała nam także, iż jej wymarzonym prezentem pod choinkę byłaby w tym roku nowa rakieta tenisowa.

"Jestem osobą niewierząca, więc nie interesują mnie te wszystkie rzeczy związane z Jezusem. Dla mnie jest to wspaniała tradycja. Zawsze święta spędzałam ze swoimi rodzicami, których bardzo kocham, przede wszystkim za to, że zaakceptowali mnie taką, jaka jestem. Kupię im jakieś fajne prezenty. W świętach przeszkadza mi jedna rzecz - jedzenie karpia. Nie lubię tego z jednego powodu. Zawsze kupujemy żywego karpia, on sobie pływa w wannie, ja zawsze nadaję mu imię i się z nim zaprzyjaźniam. A on później k***a dostaje młotkiem w łeb. Nigdy nie jem karpia. Klimat rodzinny to dla mnie najważniejsza sprawa w świętach" - powiedziała członkini O.N.A.

Reklama

Zapytana przez nas o wymarzony prezent, Agnieszka dodała: "Moim wymarzonym prezentem pod choinkę byłaby nowa, zaj****sta rakieta tenisowa. Ta, którą mam, już mnie wk**wia. Poza tym chciałabym otrzymać książkę Janet Winterson "Sztuka i kłamstwa" i myślę, że ktoś mi ją kupi w tym roku".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: O.N.A. | święta | choinkę | Agnieszka Chylińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy