Katarzyna Gaertner tworzyła największe hity PRL-u. Teraz nie ma dachu nad głową
Stworzyła jedne z największych hitów PRL-u, współpracowała z legendami sceny, a mimo to dziś zmaga się z samotnością i brakiem własnego miejsca. Historia Katarzyny Gaertner to wzruszający obraz blasków i cieni życia artystycznego.

Katarzyna Gaertner to jedna z najważniejszych postaci w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Pianistka, aranżerka i kompozytorka dała światu przeboje, które na stałe wpisały się w historię - "Małgośka", "Wielka woda" czy "Bądź gotowy dziś do drogi" to tylko niektóre z jej kultowych kompozycji.
Artystka zaczynała w latach 50., grając w jazzowych zespołach, a później współpracowała z takimi gigantami jak Andrzej Kurylewicz czy Zbigniew Namysłowski. W kolejnych dekadach komponowała muzykę do filmów, musicali, a nawet mszy beatowej i oratoriów.
Za swój wkład w kulturę uhonorowano ją m.in. Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Dziś jednak ta zasłużona artystka znalazła się w dramatycznej sytuacji.
Ucieczka ze stolicy i dramatyczny pożar
U szczytu kariery Gaertner postanowiła porzucić życie w Warszawie i przenieść się na wieś w województwie świętokrzyskim. Do tej decyzji przyczyniły się problemy zdrowotne. "(Lekarz przyp. red.) nie przepisał mi żadnych leków, ale powiedział, że muszę całkowicie zmienić sposób odżywiania. (...) Tylko naturalne: kozie mleko, kozie sery i świeże zioła" - mówiła w rozmowie z "Wyborczą".
Na wsi poznała Kazimierza Mazura, aktora, który stał się jej mężem i partnerem w życiu oraz pracy twórczej. "Wpadłem na piętnaście minut, a zostałem na zawsze. Kasia zapytała mnie, czy się z nią ożenię. To się ożeniłem" - wspominał Mazur na łamach "Twojego Stylu".
Ich wspólne życie zostało brutalnie przerwane w 2012 roku, gdy w pożarze spłonął ich dom. Kompozytorka mocno podupadła na zdrowiu i mimo prób odbudowy majątku, nie udało się przywrócić dawnego spokoju.
Katarzyna Gaertner zdradzona przez rodzinę
Kolejnym ciosem była dla niej śmierć męża w 2022 roku. Wtedy też rozegrał się osobisty dramat. Gaertner, która wcześniej zaopiekowała się synem swojej kuzynki i traktowała go niemal jak własne dziecko, została wykorzystana.
"Rano mnie ściągnęli z łóżka i zawieźli do notariusza, gdzie na stole leżał gotowy akt notarialny. Ja to podpisałam. Oczywiście w ogóle nie byłam przytomna" - relacjonowała w rozmowie z "Polityką".
W efekcie podpisanej w dramatycznych okolicznościach umowy artystka zrzekła się majątku w zamian za dożywotnie utrzymanie. Opieki jednak nie otrzymała.
"To, co myśmy zastali, było straszne. Ona nie miała nic do jedzenia, lodówka była pusta. Kasia powiedziała, że jest głodna, że on nie przynosi jej jedzenia" - opowiadała przyjaciółka Gaertner, Irena Buczyńska.
Katarzyna Gaertner - życie na walizkach i walka o dorobek
Dziś Katarzyna Gaertner nie ma stałego miejsca zamieszkania i pomieszkuje u znajomych. "Po prostu siedziałam głodna. I wtedy zrozumiałam, że jestem w opałach" - przyznała artystka.
Jakby tego było mało, nie ma też dostępu do własnych nagrań - sprawa trafiła do sądu.
Kobieta, która pisała historię
Trudno przecenić wkład Katarzyny Gaertner w polską muzykę. Pisała piosenki dla takich gwiazd, jak Maryla Rodowicz czy Anna German. Jej twórczość obejmowała nie tylko muzykę rozrywkową, ale również teatralną, filmową i religijną.
Mimo ogromnego dorobku dziś musi walczyć o podstawowe prawa - godność, dach nad głową i własne dzieła.