50 lat "Blowin' in the Wind" Boba Dylana
Jeden z najsłynniejszych protest-songów "Blowin' in the Wind" po raz pierwszy został wykonany publicznie 30 grudnia 1962 roku. Piosenka 21-letniego wówczas Boba Dylana zadebiutowała 50 lat temu w programie "Madhouse on Castle Street" programu BBC.
"Niewiele mogę powiedzieć na temat tej piosenki poza tym, że odpowiedź niesie wiatr. Nie znajdziesz jej w radio, telewizji czy gazecie. Wszyscy opowiadają mi gdzie najlepiej szukać odpowiedzi, ale ja swoje wiem. Nadal uważam, że największymi kryminalistami są ci, którzy odwracają głowę, gdy coś złego dzieje się przed ich oczami" - napisał w notce do pierwszego wydania "Blowin' in the Wind" w magazynie folkowym "Sing Out!", 21-letni Bob Dylan.
W 1962 roku Bob Dylan zadebiutował na rynku muzycznym, nagranym dla wytwórni Columbia albumem "Dylan". Muzyk nie był jednak zadowolony ze swojej pierwszej pracy i szybko przygotował materiał na kolejny krążek. Na otwarcie płyty "Freewheelin'" przygotował piosenkę "Blowin' in the Wind".
Utwór, w którym muzyk zadaje kolejne retoryczne pytania filozoficzne, szybko przejęły na swoje potrzeby organizacje studenckie i ruchy obywatelskie. Protestowano przeciwko segregacji rasowej, wojnie i kapitalistycznej polityce Stanów Zjednoczonych, oceniającej człowieka przez jego wartość ekonomiczną. Dylan, bezwłasnowolnie, został okrzyknięty "głosem pokolenia". "Blowin' in the Wind" natomiast jego hymnem.
"Blowin' in the Wind" miał powstać na bazie innego utworu, wykonywanego przez Dylana na początku lat 60. - "No More Auction Block", pieśni z okresu niewolnictwa. Młody pieśniarz usłyszał ją po raz pierwszy w wykonaniu wokalistki folkowej Odetty.
Na miesiąc przed ukazaniem się singla z piosenką w wykonaniu Dylana, "Blowin' in the Wind" stało się przebojem folkowego tria Peter, Paul and Mary. Swoją wersję przygotowała także grupa wokalna Chad Mitchell Trio, jednak wytwórnia wycofała utwór z dystrybucji, ponieważ padało w nim słowo "śmierć", co uznano za zbyt depresyjne. Utwór szybko stał się najlepiej sprzedającym się singlem w historii wytwórni Warner Bros. Gdy Pete Yarrow, jeden z członków tria Peter, Paul and Mary, powiedział Dylanowi, że może spodziewać się zysków z tantiem w wysokości 5 tys. dolarów (w 1963 roku), temu miało zabraknąć słów z wrażenia.
Bob Dylan śpiewa "Blowin' in the wind" w telewizyjnym programie w marcu 1963 roku:
Jeden z najsłynniejszych murzyńskich piosenkarzy lat 60., Sam Cooke nie mógł pogodzić się z faktem, że "Blowin' in the Wind" napisał biały. Utwór Dylana zainspirował go do napisania własnego, "czarnego" protest-songu, "A Change is Gonna Come", na słowa, którego do dziś powołują się politycy i działacze.
W filmie Martina Scorsese "No Direction Home", śpiewaczka gospel Mavis Staples wyrażała swoje zdumienie tym, że autorem takiego utworu jest młody, biały chłopak. "Nie rozumiałam, jakim cudem udało mu się tak dobrze oddać frustrację i poczucie krzywdy czarnoskórych Amerykanów" - mówiła.
30 grudnia 1962 roku Dylan wystąpił dla telewizji w studiu BBC w Londynie. Była to sesja nagraniowa dla sztuki "Madhouse on Castle Street". Dylan wykonał pierwszą telewizyjną wersję utworu, którego sukces miał otworzyć mu drzwi do kariery. Tym utworem przeszedł od pisania piosenek publicystycznych, dotyczących aktualnych problemów, do pisania tekstów natury filozoficznej, podejmujących tematy uniwersalne.
Dziś uznawany jest za jednego z najbardziej wpływowych artystów XX wieku. "Blowin' in the Wind", w klasyfikacji magazynu "Rolling Stone" na 100 najważniejszych piosenek muzyki popularnej XX wieku zajmuje 14. pozycję.
Czytaj także: