Rodzeństwo z Kwiatu Jabłoni długo nie chciało przyznać się, że ma znanego ojca. Wreszcie wystąpili razem na scenie!
Rodzeństwo z Kwiatu Jabłoni długo nie przyznawało się, że Kuba Sienkiewicz - lider Elektrycznych Gitar - to ich ojciec. Odziedziczyli po nim sceniczną charyzmę i talent, jednak sukces woleli zawdzięczać jedynie sobie. Po latach wreszcie zdecydowali się na wspólny rodzinny występ. Tłum oszalał, gdy podczas koncertu w Łodzi na scenę wyszedł ojciec Kasi i Jacka. Po zakończonym show duet zalała fala pozytywnych komentarzy w sieci. "Już od dawna miałam takie małe marzenie, żeby usłyszeć was na jednej scenie z tatą" - piszą wzruszeni fani.

Kasia i Jacek Sienkiewiczowie to jedno z najpopularniejszych rodzeństw na polskiej scenie muzycznej. Młodzi artyści tworzą wspólnie folk popowy duet Kwiat Jabłoni. Nazwisko muzyków jednoznacznie może wskazywać na to, że w ich żyłach płynie rock and rollowa krew. Talent do śpiewania i grania odziedziczyli bowiem po ojcu! Na początku swojej scenicznej przygody nie chcieli przyznać się, że są spokrewnieni z liderem Elektrycznych Gitar- Kubą Sienkiewiczem.
Rodzeństwo obawiało się, że gdy tylko wyjdzie na jaw, kto jest ich ojcem, przestaną być postrzegani jako niezależni artyści. Kwiat Jabłoni miał być osobnym tworem, którego sukces muzycy chcieli zawdzięczać wyłącznie sobie, a nie znanemu nazwisku. W niedawnym podcaście "WojewódzkiKędzierski" Jacek Sienkiewicz wyznał całą prawdę.
"Przez pierwszy rok czy półtora funkcjonowania jako Kwiat Jabłoni, w wywiadach jak nas pytali, to nie przyznawaliśmy się, bo baliśmy się, że będziemy całe życie dziećmi ojca" - ujawnił muzyk.
Kasia i Jacek z Kwiatu Jabłoni zaprosili na scenę swojego ojca
W pewnym momencie swojej kariery Kasia i Jacek przestali ukrywać to, że Kuba Sienkiewicz jest ich ojcem. Zdarzało im się nawet wykonywać na koncertach własną wersję jednego z przebojów Elektrycznych Gitar - tego, który był bezpośrednią inspiracją dla nazwy duetu. Po latach wreszcie zdecydowali się także wystąpić na jednej scenie ze swoim ojcem!
Historyczny rodzinny moment miał miejsce 13 kwietnia 2025 r. w Łodzi, podczas trasy koncertowej "Turnus Tour". Kuba Sienkiewicz był gościem specjalnym koncertu Kasi i Jacka. Na scenie muzycy zaprezentowali wspólnie utwór "Kiler" z dorobku Elektrycznych Gitar. Prawdopodobnie nie ma w Polsce osoby, która nie potrafiłaby zanucić tego refrenu. Okazuje się, że był on niezwykle obecny w domu Sienkiewiczów, kiedy rodzeństwo z Kwiatu Jabłoni było jeszcze bardzo małe.
"Wczoraj na scenie pojawił się nasz Tata. Po raz pierwszy wystąpiliśmy razem. Utwór, który wspólnie zagraliśmy, tak mocno wrył nam się w głowę w dzieciństwie, że nie musieliśmy go nawet specjalnie ćwiczyć. Chyba Wam się podobało, bo głośno śpiewaliście razem z nami. Byliśmy wzruszeni. Dzięki Tato" - napisali na Instagramie Kasia i Jacek tuż po występie w Łodzi.
Fani wzruszyli się podczas rodzinnego występu Sienkiewiczów. "To był niesamowity moment"
Wydarzenie było wyjątkowe nie tylko dla muzyków z Kwiatu Jabłoni i ich ojca, lecz także dla fanów zgromadzonych w Atlas Arenie. Tłum entuzjastycznie odśpiewywał wszystkie zwrotki i refreny piosenki. Po rodzinnym wykonaniu słychać było okrzyki zachwytu i gromkie brawa.
Pod wpisem Kwiatu Jabłoni, w którym rodzeństwo podziękowało ojcu za wspólny występ, internauci również pochwalili wykonanie. Zespół zalała fala pozytywnych komentarzy. "Mi się to nawet wcześniej nie śniło", "Przepiękne to było! Wspaniały koncert", "No w zasadzie musieliście go słuchać nawet gdy nie chcieliście. A my z koncertu wracaliśmy słuchając przez ponad 100 km Elektrycznych Gitar i śpiewając na cały głos", "Byliśmy wzruszeni razem z Wami! Cudownie było tam być właśnie wczoraj", "Wzruszenie milion! Już od dawna miałam takie małe marzenie, żeby usłyszeć Was na jednej scenie z tatą, dziękuję", "To był niesamowity moment. Cała arena jednym głosem" - czytamy.
Kim jest Kwiat Jabłoni? Kariera Kasi i Jacka rozpoczęła się w zupełnie innym zespole
Jacek i Kasia Sienkiewiczowie swoją muzyczną przygodę rozpoczęli nie jako duet, a członkowie grupy Hollow Quartet. Zespół zdecydował się wystąpić w 10. edycji "Must Be The Music" (w 2015 r.) w Polsacie, gdzie dotarł aż do półfinału.
"To jest cudne, cudne, cudne, wspaniałe, wspaniałe, wspaniałe! Tylko grać, grać, grać!" - zachęcała zespół Kora. "Zagraliście niby spokojnie, ale ile tu było muzyki! Było bardzo wyraziście. Szukaliśmy wad, ale niestety nie znaleźliśmy" - oceniał poczynania muzyków się Adam Sztaba.
W 2018 r. Jacek i Kasia poszli własną drogą i utworzyli rodzinny duet Kwiat Jabłoni. Zespół błyskawicznie podbił serca słuchaczy z całej Polski. Ich twórczość opierała się bowiem na oryginalnym połączeniu elementów muzyki elektronicznej z instrumentami akustycznymi, charakterystycznymi dla brzmień folkowych.
"Pomysł na nietypowe zestawienie mandoliny z fortepianem i dwoma wokalami został zaczerpnięty z nowego projektu amerykańskich muzyków: Brada Mehldaua i Chrisa Thile. Do tego Kasia i Jacek dołączają elektroniczną perkusję tworząc wyjątkową, świeżą i nowoczesną mieszankę brzmień" - tak opisywano ich muzykę jeszcze przed wydaniem debiutanckiej płyty.
Pierwszy album, zatytułowany "Niemożliwe", Kasia i Jacek wydali w 2019 r. Na płycie znalazły się takie przeboje, jak "Dziś późno pójdę spać", "Wzięli zamknęli mi klub" czy "Dzień dobry". Dwa lata później zespół oddał w ręce fanów kolejną płytę - "Mogło być nic". Wydawnictwo zostało świetnie przyjęte zarówno przez słuchaczy, jak i dziennikarzy muzycznych. Album zadebiutował na pierwszym miejscu zestawienia najlepiej sprzedających się płyt w Polsce i w niecały miesiąc od premiery uzyskał status złotej płyty.
Dorobek formacji zamyka wydana w październiku 2023 r. płyta "Pokaz slajdów" z singlami "Byłominęło", "Od nowa" (Bursztynowy Słowik na festiwalu Top of the Top w Sopocie) i "Dom". W 2024 r. zespół wypuścił jeszcze dwa nowe single - "Poproszę więcej siebie" i "Burza".