"The Voice of Poland": Mariusz Mrówka, Rafał Kozik zachwycili. Co działo się w TVP?
Mariusz Mrówka, Rafał Kozik, Mariusz Świątczak i Monika Wiśniowska-Basel oczarowali trenerów, publiczność i telewidzów "The Voice of Poland". Widzów zaskoczyła natomiast Justyna Steczkowska, która porównała Karolinę Makoś do Billie Eilish. Co jeszcze działo w dwóch najnowszych odcinkach programu?
Przypomnijmy, że w 12. sezonie "The Voice of Poland" skład trenerski tworzą: Tomson i Baron, Justyna Steczkowska, Marek Piekarczyk i Sylwia Grzeszczak. Z programem pożegnali się: Michał Szpak, Edyta Górniak i Urszula Dudziak. Prowadzącymi są: Tomasz Kammel, Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora razem z Michałem Szczygłem.
Widzowie, jako pierwszego tego wieczoru, zobaczyli Rafała Kozika. Uczestnik zinterpretował przebój Krzysztofa Krawczyka "Bo jesteś ty" (sprawdź!). Swój fotel natychmiast odwróciła Sylwia Grzeszczak. "Każdy dźwięk, który wydobywasz z siebie, jest tak ważny. Cały czas mówiłam tylko: 'ale mega, ale pięknie'. Jesteś czarodziejem dźwięku. Wybierz mnie naprawdę, będziesz zdobywał ludzi" - chwaliła. "Nie skopałeś własnej interpretacji" - dodał Marek Piekarczyk.
"Krzysztof, gdyby cię słyszał, na pewno by się ucieszył z tej interpretacji" - mówiła Steczkowska, która przyznała, że może i nie odwróciła się, to jednak była wzruszona. Ostatecznie Kozik posłuchał słów trenerki i trafił do drużyny Grzeszczak.
Piorunujące wrażenie na początku występu zrobiła na trenerach Adrianna Rychwalska (Sia - "Bird Set Free" - sprawdź!). Niemal natychmiast swój fotel odwróciła Sylwia Grzeszczak. Dopiero na samym końcu dołączyli do niej Piekarczyk oraz Tomsonem z Baronem. Z rywalizacji o uczestniczkę szybko odpadł Piekarczyk, który został zablokowany. Rychwalska również trafiła do Grzeszczak.
Przebój George'a Bensona "Nothing's Gonna Change My Love For You" (sprawdź!) wykonał znany z "Szansy na sukces" Filip Sterniuk. Fotele odwrócili Tomson i Baron oraz Marek Piekarczyk.
Justyna Steczkowska, która nie odwróciła fotela, stwierdziła wprost, że uczestnik powinien wziąć się do roboty, aby wykorzystać w całości swój talent. Wokalista powiedział, że weźmie sobie jej rady do serca. Następnie wybrał drużynę członków Afromental.
Dwa fotele odwróciła też Adela Knop, która wykonała utwór Major Lazer i Ellie Goulding "Powerful" (sprawdź!). I odwróciła dwa fotele - Piekarczyka i Steczkowskiej. Ci jednak mieli sporo wskazówek dla uczestniczki. Po wymianie zdań z Piekarczykiem, Konop poprosiła o możliwość zaśpiewania "tego, co kocha". Wykonanie "Czas nas uczy pogody" ostatecznie przekonało trenerów o jej talencie.
Tomson i Baron oraz Justyna Steczkowska następnie walczyli o Karolinę Piątek, która zaśpiewała "Chain of Fools". Uczestniczka do tańca porwała nawet Marka Piekarczyka. "Poszedłem w trans" - przyznał. Będąca trenerką fitness Piątek wybrała duet trenerski.
Po przerwie reklamowej Karolina Makoś zaśpiewała utwór Olivii Rodrigo "Driver License" i odwróciła trzy fotele (bez Tomsona i Barona). Trenerzy zaczęli przerzucać się w porównaniach uczestniczki, a najdalej zapędziła się Justyna Steczkowska, która porównała ją do Billie Eilish, czym wywołała konsternację wśród oglądających. "Czy ona właśnie mówiła o Billie Eilish", "Chyba oglądaliśmy dwa różne występy", "Gdzie wy macie uszy?" - szybko komentowali na Twitterze internauci. Makoś trafiła do drużyny Sylwii Grzeszczak.
Monika Wiśniowska-Basel (Avicii - "Addicted To You") w programie odwróciła cztery fotele. Grzeszczak już podczas występu wpadła w euforię i zaczęła tańczyć na krześle. Następnie, gdy przyszła pora na wybór, Tomson i Baron zostali zablokowani w momencie, gdy przekonywali uczestniczkę do przejścia do ich drużyny. Rozczarowani trenerzy zaczęli dociekać, kto ich zablokował. Kamery pokazały, że zrobiła to Sylwia Grzeszczak. To jednak jej nie pomogło, bo Wiśniowska-Basel trafiła do Justyny Steczkowskiej.
Cztery fotele odwrócił również Mariusz Mrówka. Początkujący muzyk wykonał piosenkę 3 Doors Down "Here Without You". "Jestem pozytywnie zaskoczony" - przyznał Piekarczyk. "Wyobrażałam sobie, że stoi za mną jakiś kawał faceta z brodą i 50 tatuażami, a odwróciłam się i jesteś ty, który jesteś bardzo młody" - dodała Steczkowska.
Panowie z Afromental poprosili natomiast, aby Mrówka wykonał własną piosenkę. Zaśpiewał piosenkę "Nim odpocznę", którą zadedykował swojej dziewczynie. Następnie doszło do sporej niespodzianki, bo chłopak wybrał jako trenerkę Steczkowską, a nie żadnego z "rockowych" jurorów.
Mariusz Świątczak wykonał "Maybe Tomorrow" Stereophonics i odwrócił trzy fotele (oprócz Sylwii Grzeszczak). "To jest rockandrollowy wokalista. Obudzą go, on wstaje i śpiewa. Jak przyjdziesz do mnie, to pokaże ci, jak jeszcze szybciej możesz się rozśpiewywać" - mówił Marek Piekarczyk. I do jego wybrał uczestnik.
Julia Stolpe - ostatnia uczestniczka zaprezentowana tego wieczoru, która na co dzień występuje - wykonała przebój Cher "If I Could Turn Back Time". Fotele odwrócili Tomson z Baronem oraz Marek Piekarczyk. "Weszłaś z takim impetem, chociaż myśleliśmy na początku, że to jest za bardzo podkolorowane" - mówił Tomson. Stolpe wybrała drużynę Afromental.
Z programem pożegnali się: Julia Jarząbek ("Natalia Szroeder - "Powinnam?"), Krzysztof Piegzik (The Weeknd - "Save Your Tears"), Kinga Kubik (Edyta Górniak - "Kolorowy wiatr"), Michalina Skraburska (O.N.A. - "Koła czasu").