Eurowizja 2023
Reklama

Niepokojące wieści o stanie zdrowia Blanki. Jest oświadczenie

Blanka, która w tym roku będzie reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji, poinformowała właśnie, że poważnie zachorowała. Nie jest w stanie śpiewać, więc odwołuje wszystkie koncerty, które miały odbyć się na przedeurowizyjnych imprezach.

Blanka, która w tym roku będzie reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji, poinformowała właśnie, że poważnie zachorowała. Nie jest w stanie śpiewać, więc odwołuje wszystkie koncerty, które miały odbyć się na przedeurowizyjnych imprezach.
Blanka straciła głos /Kurnikowski /AKPA

Jak pisze w oświadczeniu na Instagramie, choroba gardła Blanki jest poważna. Oznacza to, że nie wystąpi na koncertach preeurowizyjnych w Amsterdamie i Londynie. "Niestety poważnie zachorowałam. Z powodu zapalenia krtani i tchawicy muszę zostać w domu" - brzmi treść jej wiadomości do fanów.

Gwiazda podkreśla, że sytuacja jest poważna, a ona sama po prostu nie jest w stanie wydobyć z siebie dźwięku. "Nie chcę nikogo zawieść, ale straciłam głos. Nie jestem w stanie śpiewać ani mówić" - czytamy. 

Reklama

Blanka dziękuje fanom za wsparcie i już teraz zapewnia, że powróci silniejsza niż kiedykolwiek. "Chciałam podziękować wszystkim moim niesamowitym fanom za wsparcie i miłość, którą mi okazujecie. To bardzo wiele dla mnie znaczy i jestem wdzięczna za każdego z was. Nigdy wam tego nie zapomnę. Już wkrótce powrócę jeszcze lepsza niż dotychczas, obiecuję! Kocham was wszystkich" - kończy wiadomość.

Szanse Blanki na Eurowizji 2023. Eksperci nie mają złudzeń

Jakiś czas temu dziennikarze BBC stworzyli ranking eurowizyjnych piosenek - znalazła się w nich także kompozycja "Solo". Nie wróżą oni jednak naszej reprezentantce wielkiego sukcesu.

"Modelka Blanka Stajkow nie była najlepszą wokalistką w polskim procesie selekcji, będzie więc musiała popracować nad swoim występem przed Liverpoolem" - napisał dziennikarz muzyczny BBC, Mark Savage. Jego zdaniem piosenka naszej artystki ma wpadający w ucho refren, który... mógłby jednak znaleźć się co najwyżej na stronie B. winylowego singla szwedzkiej piosenkarki Zary Larsson.

W rankingu brytyjskiego publicznego nadawcy najwyżej oceniono piosenkę "Who The Hell Is Edgar?" austriackiej grupy Teya & Salena (pierwsza piątka), utwór "Mama SC!" chorwackiego zespołu Let 3 (finał), reprezentującego Finlandię piosenkarza Kääriję i jego "Cha Cha Cha" (pierwsza piątka), piosenkę "Aija" łotewskiej grupy Sudden Lights (finał), norweską wokalistkę Alessandrę i jej utwór "Queen Of Kings" (pierwsza piątka) oraz prezentowany przez hiszpańską piosenkarkę Blancę Palomę przebój "EAEA" (pierwsza trójka).

Jako potencjalne zwyciężczynie tegorocznego konkursu Eurowizji eksperci BBC wymieniają szwedzką wokalistkę Loreen, która zaśpiewa piosenkę "Tattoo" oraz francuską gwiazdę estrady La Zarrę i jej utwór "Evidemment".

Brytyjscy dziennikarze muzyczni surowo ocenili też propozycję swojej rodaczki. Ich zdaniem Mae Muller z piosenką "I Wrote A Song" zasługuje co najwyżej na siódme miejsce. Eksperci stwierdzili, że brytyjska kandydatka dobrze naśladuje Lady Gagę w refrenie, a do tego w jej utworze pojawia się modny obecnie gitarowy motyw flamenco. To jednak nie wystarczy, by powalczyć o zwycięstwo.

Przeczytaj nasz wywiad z Mae Muller tutaj.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blanka Stajkow | Eurowizja 2023 | choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy