Zakopower: Było groźnie
Niewiele brakowało, a koncert zespołu Sebastiana Karpiela-Bułecki w Giżycku zakończyłby się tragedią.
Jak donosi "Fakt", w trakcie koncertu zespołu Zakopower na Mazurach rozpętała się burza. Stało się to zaledwie kilkanaście minut po rozpoczęciu imprezy.
Wiatr był tak silny, że spowodował zawalenie się sceny, na której występował Sebastian Karpiel-Bułecka z kolegami.
"Nad jeziorem Niegocin przeszedł silny szkwał. Siła wiatru i deszczu spychała ludzi z plaży, publiczność chowała, się gdzie popadnie. W pewnym momencie dwa filary sceny, podtrzymujące głośniki, zawaliły się" - relacjonuje "Fakt".
Koncert został natychmiast przerwany. Na szczęście, żaden z muzyków Zakopower nie ucierpiał.
Zaraz po zdarzeniu na miejscu pojawiła się straż pożarna.
Nawałnica podczas koncertu Zakopower: