W "The Voice of Poland" i "Must Be The Music" zrobiła furorę. Jak żyć ze skrajnościami?
Zawierającą sześć piosenek EP-ką "W swoją stronę" przypomina o sobie Julianna Olańska, półfinalistka "The Voice of Poland" i uczestniczka "Must Be The Music". "Zawsze wierz w siebie i idź za głosem intuicji, niezależnie od oczekiwań otoczenia" - tak o przekazie materiału opowiada wokalistka.

Julianna Olańska, znana dotychczas jako YUOS, to artystka, której twórczość łączy taneczny pop z introspektywnymi, osobistymi przesłaniami. W swoich utworach odważnie opisuje własne zmagania z wewnętrznymi demonami, traktując muzykę jako narzędzie przełamywania tabu.
"Mam problemy z normalnym trybem życia. Czasami bywają takie dni, kiedy wstaję rano, że czuję się gorzej. Wtedy mam problem, żeby wyjść z domu, żeby normalnie usiąść i zjeść śniadanie" - opowiadała przed szerszą publicznością Olańska, w 2016 r. decydując się na udział w 11. edycji "Must Be The Music" w Polsacie. Przyznała wówczas, że cierpi na emetofobię (lęk przed wymiotami). Jej występ zyskał uznanie jurorów (na "tak" byli Kora, Adam Sztaba i Tymon Tymański, odmienne zdanie wyraziła tylko Elżbieta Zapendowska).
Julianna Olańska dwa razy próbowała swoich sił w "The Voice of Poland"
Cztery lata później wokalistka z Podlasia pojawiła się w 11. edycji "The Voice of Poland", ale przygodę z show zakończyła przed odcinkami na żywo. W 2022 r. ponownie zgłosiła się do programu TVP, tym razem w drużynie Justyny Steczkowskiej docierając do półfinału.
Współpracowała z Mimi Wydrzyńską, Maurycym Żółtańskim oraz producentem Sir Michem (wieloletni muzyczny towarzysz Tedego), rozwijając swoje multidyscyplinarne podejście do sztuki obejmujące muzykę, taniec i performance.
Zawierająca sześć piosenek EP-ka "W swoją stronę" stanowi osobistą opowieść Julianny Olańskiej, która napisała wszystkie teksty. Z kolei z muzyką wsparł ją właśnie Sir Michu.
Jednym z utworów jest "Borderline", w którym opisuje rzeczywistość osoby, która zmaga się ze skrajnościami. Wielokrotnie w swojej twórczości Olańska sięgała do tematu zdrowia psychicznego, który jest dla niej bliski, a wciąż wiele osób boi się o tym mówić. Piosenka jest zadedykowana wszystkim, którzy toczą wewnętrzne wojny.