Reklama

W telewizji naśmiewają się z upośledzonej?

Telewidzowie brytyjskiego konkursu talentów "The X Factor" są oburzeni emisją występu 54-letniej Ceri Rees. Kobieta, która jest upośledzona psychiczne, już po raz czwarty wzięła udział w eliminacjach do popularnego programu.

Pochodzącej z Bridgend w południowej Walii 54-letniej Ceri Rees poświęcono kilka minut programu. Jak zauważyli telewidzowie, pozostali uczestnicy programu nie mogli liczyć na taki czas. Oburzeni Brytyjczycy zarzucili stacji ITV, że wykorzystuje ułomność kobiety, by podbić oglądalność "The X Factor" - napisała gazeta "The Sun".

Widzowie, wśród nich gwiazdy show-biznesu, nie mieli wątpliwości, że Ceri Rees została po raz kolejny poniżona na oczach milionów.

"Ceri z Bridgend, nie powinni pokazywać jej w telewizji, przecież to oczywiste, że ona jest chora" - napisała na Twitterze oburzona piosenkarka Lily Allen.

Reklama

"Nie czułam się dobrze oglądając Ceri w 'The X Factor'. To biedna duszyczka" - to już opinia prezenterki telewizyjnej Lorraine Kelly.

"Przekroczyli granicę. Źle zrobili" - ocenił inny telewizyjny prezenter, Richard Madeley.

Choć Ceri Rees zapewniała jurorów, że od poprzedniego odrzucenia w "The X Factor" brała lekcje śpiewu, to jednak 54-letniej kobiecie nie udało się poprawnie zaśpiewać. Co więcej, ITV przed werdyktem oceniających puściło temat przewodni z filmu "Szczęki".

"To było okrutne. Dlaczego znów pozwolono jej wziąć udział w przesłuchaniach? Telewizja gnębi tą biedną kobietę" - napisał jeden z oburzonych telewidzów.

"Zostaliśmy po prostu zaproszenie przez telewizję, by pośmiać się z niej" - nie owija w bawełnę inny widz.

O sprawie wypowiedziały się również organizacje opiekujący się osobami mającymi problemy psychiczne.

"Nie będę komentował stanu zdrowia Ceri, ale to było widoczne dla wszystkich, jak krucha jest jej psychika. Oczywistym było również to, że nie uda się jej poprawnie zaśpiewać" - twierdzi Mark Davies z organizacji Rethink Mental Illness.

"Producenci telewizyjni mają obowiązek nie dopuszczać do programu słabych psychicznie osób, kiedy oczywistym zamiarem TV jest wyśmianie takiej osoby. To jest forma gnębienia" - dodał zaznaczając, że ludzie upośledzeni psychicznie mają pełne prawo do udziału w takich programach.

"Odpowiedzialność w takich sytuacjach spoczywa jednak na producentach show" - podkreślił.

Przedstawicielka "The X Factor" odrzuciła krytykę twierdząc, że Ceri Rees była zadowolona ze sposobu, w jaki zaprezentowano ją w telewizji.

"Pracują z nami psychologowie, którzy przedstawiają nam opinie w specyficznych sytuacjach. Poza tym domagamy się od uczestników, by ujawnili swoje problemy zdrowotne" - zaznaczyła.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Oburzeni" | telewizja | X-Factor | The X Factor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy