Tajemnica testamentu Krzysztofa Krawczyka została ujawniona! Jego syn ma teraz większą szansę na spadek

Syn zmarłego prawie cztery lata temu Krzysztofa Krawczyka i wdowa po gwiazdorze wciąż walczą o spadek. W trwającym od dawna procesie Krzysztof Krawczyk Junior stara się o unieważnienie ostatniego testamentu swojego ojca. Istnieje bowiem wcześniejszy dokument, w którym artysta rzekomo inaczej podzielił swój majątek. Teraz na jaw wyszły nowe fakty - jest świadek, który miał na własne oczy widzieć pierwszy spisany testament!

Krzysztof Krawczyk Junior wciąż walczy o spadek po ojcu
Krzysztof Krawczyk Junior wciąż walczy o spadek po ojcuPiotr Kamionka/REPORTER/East NewsEast News

Krzysztof Krawczyk zmarł cztery lata temu, a batalia sądowa pomiędzy jego jedynym synem a ostatnią żoną, Ewą, trwa do tej pory. Krzysztof Krawczyk Junior zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi i walczy o połowę majątku ojca. Obecnie to wdowa po gwiazdorze, z którą piosenkarz nigdy nie doczekał się potomstwa, czerpie korzyści z jego twórczości.

Wszystko wskazywało na to, że Krzysztof Krawczyk Junior ma znikome szanse na wygraną w sądzie z Ewą Krawczyk. Syn legendy polskiej estrady nie otrzymał żadnej części majątku ojca, a ostatnio pozbawiono go również prawa do korzystania z imienia i nazwiska artysty. Urząd Patentowy podjął decyzję, według której wyłączne prawa do znaku "Krzysztof Krawczyk" ma wdowa po piosenkarzu oraz Andrzej Kosmala i tylko oni mogą czerpać korzyści z twórczości Krawczyka.

Syn Krzysztofa Krawczyka chce unieważnienia testamentu. Istnieje druga wersja dokumentu

W testamencie z 2020 r., spisanym niedługo przed śmiercią gwiazdora, schorowany Krzysztof Krawczyk nie uwzględnił syna, który już wtedy borykał się z problemami (m.in. zdrowotnymi). Cały majątek, w tym także prawa do tantiem, przekazał swojej ukochanej żonie, Ewie. Krzysztof Krawczyk Junior od pewnego czasu ubiega się o unieważnienie dokumentu, ze względu na pogarszający się pod koniec życia stan ojca - twierdzi bowiem, że istnieje druga, wcześniejsza wersja testamentu.

W sądzie potwierdzono, że Krzysztof Krawczyk stworzył dwa testamenty - jeden w 2002 r., a drugi w 2020 r. Jak poinformowano w programie "Uwaga", pismo zostało zmienione we wrześniu 2020 r., a jego wcześniejsza wersja zakładała, że połowa majątku gwiazdora trafi do jego syna.

Pojawiły się nowe informacje w sprawie. Jeden ze świadków widział pierwszą wersję testamentu Krawczyka

Nowe informacje na temat całej sprawy obiegły właśnie media i internet. Okazuje się, że jest świadek, który potwierdza istnienie dwóch testamentów. Zbigniew Rabiński, przyjaciel Krzysztofa Krawczyka Juniora, w rozmowie z "Faktem" przyznał, że widział na własne oczy wcześniejszy dokument. Twierdzi jednocześnie, że to matka legendarnego artysty, Lucyna Krawczyk, namawiała syna do zabezpieczenia przyszłości wnuka i nie pozwoliłaby na to, aby nie uwzględniać go w spadku.

"Testamenty były dwa. Ja widziałem ten wcześniejszy. O ten testament, w którym był uwzględniony junior, nagabywała babcia, matka Krzysztofa Krawczyka seniora. Chodziło o to, żeby Igor był zabezpieczony, bo ta jedyna babcia wiedziała, że jest Igor Krzysztof Krawczyk taką kulą u nogi i tylko ona się nim zajmowała" - wyznał Zbigniew Rabiński.

Rabiński podkreśla, że Krzysztof Krawczyk kochał swoją matkę i prawdopodobnie spełniłby jej prośbę o uwzględnienie wnuka w podziale majątku. Po ujawnieniu nowych faktów i opinii świadka, strony czekają na termin kolejnej rozprawy spadkowej.

Tatiana Okupnik wspomina wstydliwą wpadkę na scenieTVP