Selena Gomez i Benny Blanco zaręczeni, a Jimmy Kimmel zaskoczył aktorkę nietypowym prezentem
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Selena Gomez nie tak dawno ogłosiła zaręczyny z producentem muzycznym Bennym Blanco, zaraz potem została podwójnie nominowana do Złotych Globów, a teraz, gdy pojawiła się w programie "Jimmy Kimmel Live!", gospodarz przygotował dla niej nietypowy upominek.
Podczas poniedziałkowego występu, 6 stycznia 2025 roku, Jimmy Kimmel postanowił podarować Selenie prezent, który trudno nazwać tradycyjnym. Wręczył jej... Daddy Saddle, czyli zabawkowe siodło przeznaczone do zakładania na plecy partnera.
– To nie jest zbyt praktyczny prezent, ale myślę, że ty i Benny będziecie umieli się nim bawić – powiedział dowcipny Kimmel.
Gomez zakryła twarz z udawaną grozą, kiedy gospodarz programu wyjaśnił, że prezent może posłużyć "do bardzo zdroworozsądkowej zabawy".
"Nie chcę, żebyś myślała, że sugerujemy coś niestosownego" – dodał Jimmy.
Zobacz również:
- O tym wypadku mówiła cała Polska. Co stało się z piękną wokalistką?
- Tony Koniak ma zaledwie 15 lat. Jego muzyka poleci na Księżyc
- Beyoncé zmienia swoje plany w obliczu klęski w Los Angeles. Fani będą musieli poczekać na jej kolejny ruch
- Uniatowski "Uniatowski": Wielki wokal i małe zawody [RECENZJA]
- Eurowizja 2025: Sara James i jej "jedna z najtrudniejszych decyzji". Dlaczego zrezygnowała z udziału?
Zabawne perypetie z Martinem Shortem na Złotych Globach
W rozmowie Gomez zdradziła, że jeden z jej współpracowników, Martin Short, niemal skradł całe show na gali Złotych Globów.
– Marty próbował buchnąć mi mój pierścionek – śmiała się Gomez.
Kimmel zapytał także, czy Benny Blanco - tak jak nakazuje tradycja - poprosił o rękę Seleny jej ojca, albo przynajmniej jej starszych kolegów z "Only Murders in the Building", Steve'a Martina i Martina Shorta.
Selena przyznała, że Martin Short był "niezbyt zadowolony" z faktu, że nie został uwzględniony w tej tradycji.