Reklama

Poznaliśmy oficjalną przyczynę śmierci Amy Winehouse

Amy Winehouse zmarła wskutek spożycia zbyt dużej ilości alkoholu - oświadczyła koroner Suzanne Greenaway, dodając, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Wedle oficjalnego komunikatu stężenie alkoholu w organizmie Winehouse wyniosło 416 mg na 100 ml krwi, a więc ok. 4 promile.

Tak duża ilość może doprowadzić do poważnego zaburzenia podstawowych funkcji układu oddechowego, co miało miejsce w tym przypadku - podano w raporcie.

Amy Winehouse zmarła w sobotę, 23 lipca. W jej sypialni znaleziono trzy opróżnione butelki wódki.

Lekarka gwiazdy, Christina Romete, powiedziała, że Amy krótko przed śmiercią wróciła do alkoholu po okresie trzeźwości.

Ostatecznie jako przyczynę śmierci uznano "nieszczęśliwy wypadek" ("misadventure").

Podkreślmy, że wbrew początkowym doniesieniom prasy do śmierci gwiazdy nie przyczyniły się narkotyki. W jej organizmie nie stwierdzono obecności nielegalnych substancji.

Reklama

Czytaj także:

Amy Winehouse nie żyje

Dlaczego na to pozwolono?

"Odpocznij, piękna dziewczyno, jesteś wolna"

Zostały po niej tylko dwie płyty. Będzie trzecia?

Ostatni wywiad Amy Winehouse

Zobacz Amy Winehouse w teledysku do "Stronger Than Me":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amy Winehouse
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy