Ostra riposta Robbiego Williamsa

Robbie Williams w błyskotliwy sposób odpowiedział na krytyczne uwagi Bretta Andersona (Suede) na temat boysbandów.

Robbie Williams broni honoru boysbandów - fot. Andreas Rentz
Robbie Williams broni honoru boysbandów - fot. Andreas RentzGetty Images/Flash Press Media

"Muzyka pop zawsze była gówniana. Pamiętam te wszystkie gówniane boysbandy w latach 90. Takie coś zawsze było w muzyce obecne. Kryzys spowodował, że wytwórnie nie mają środków, by ryzykować, dlatego te wszystkie popowe gwiazdy są tworzone przy biurkach i na zebraniach" - powiedział frontman Suede.

Związany z boysbandem Take That Robbie Williams najwyraźniej wziął te uwagi do siebie i na swoim blogu umieścił odpowiedź na te słowa.

"Każda ćwierć-poprawna trzy-akordowa grupa dostawała kontrakt w latach 90. Nie będę wymieniał ich nazw, ponieważ byłoby to niesprawiedliwe wobec takich wykonawców jak Echobelly, Shed 7, Symposium, Menswear, Sleeper, Hurricane Number 1, Ride, The Bluetones..., Ocean Colour Scene..., Northern Uproar, Chapterhouse, Curve, Salad, Adorable, Cud, Spacehog, Kula Shaker, The Audience, Powder, Kingmaker, Geneva... Mam wyliczać dalej? Bo mogę" - kpi Robbie Williams.

"Zawsze było kilka wyjątkowych zespołów alternatywnych - każda generacja miała swoje. Podobnie jest z popowymi grupami: niektóre są do bani, inne wspaniałe. Współczuję ludziom, którzy są zbyt fanatyczni, by to docenić. Świat jest dużo bardziej ekscytujący z One Direction niż bez nich" - przekonuje wokalista.

"Nowy album One Direction poruszy więcej serc niż którykolwiek z albumów Suede w dowolnym okresie działalności. Taka jest prawda" - wbija szpilę Williams.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas