Nie żyje Quincy Jones. Legendarny producent miał 91 lat

Nie żyje Quincy Jones - słynny producent muzyczny, który miał okazję współpracować m.in. z Michaelem Jacksonem. Zmarł w niedzielę 3 listopada, w wieku 91 lat. Informację przekazał jego rzecznik prasowy Arnold Robinson.

Nie żyje Quincy Jones
Nie żyje Quincy JonesRich Fury/Getty Images for EJAFGetty Images

W niedzielę 3 listopada 2024 r. zmarł Quincy Jones - legendarny producent muzyczny. Odszedł w swoim domu w Bel Air w Los Angeles, w otoczeniu najbliższych. O śmierci 91-latka poinformował jego rzecznik prasowy Arnold Robinson.

"Dziś, z sercami pełnymi, choć złamanymi, dzielimy się druzgocącą informacją o śmierci naszego ojca i brata Quincy'ego Jonesa" - czytamy w komunikacie.

Quincy Jones był cenionym producentem. Branża muzyczna straciła legendę

Quincy Jones był niezwykle cenionym i utalentowanym producentem muzycznym. Odnosił wiele sukcesów i uznawany był za jedną z najważniejszych postaci amerykańskiej muzyki przełomu XX i XXI wieku. Zasłynął m.in. dzięki współpracy z Michaelem Jacksonem. Wyprodukował bowiem najpopularniejsze krążki króla popu - "Off The Wall", "Thriller" oraz "Bad". Ikoniczna piosenka "We Are The World" to również jego zasługa.

Quincy Jones i Michael JacksonGetty Images

Quincy Jones współpracował także z innymi wielkimi nazwiskami show-biznesu. Należeli do nich m.in. Frank Sinatra, Ray Charles, Aretha Franklin czyDonna Summer.

Kim był Quincy Jones? Jego kariera opierała się nie tylko na produkowaniu muzyki

Quincy Jones znany był miłośnikom muzyki na całym świecie głównie ze swoich dokonań producenckich. Niewielu pamięta, że to nie od hitowych, popowych krążków zaczęła się jego przygoda z branżą. Artysta wcześniej był muzykiem jazzowym, trębaczem i specjalistą od aranżacji. Dopiero w połowie lat 70. postanowił odpocząć od ukochanego jazzu, wchodząc w świat popkultury.

91-latek zasłynął także z działalności jako łowca młodych talentów. W swojej karierze zajmował się też menedżerowaniem w wytwórni płytowej.

Jones nie tylko produkował muzykę dla innych artystów, lecz w wolnych chwilach potrafił także znaleźć czas na swoją własną twórczość. Na szczególną uwagę zasługuje jego album "The Dude", promowany przez singiel "Ai No Corrida". Zarówno piosenka, jak i cała płyta, były sporym osiągnięciem, czego dowodem jest otrzymanie przez muzyka trzech nagród Grammy. W nagraniach krążka wzięło udział kilkudziesięciu utalentowanych muzyków i specjalistów od dźwięku, dzięki czemu był on niemalże skazany na sukces.

Wojtek Szumański. Młody muzyk podbija serca fanówPolsatPolsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas