Musi zapłacić miliony
Koreański gwiazdor pop Rain musi zapłacić 8 mln dolarów odszkodowania za odwołany koncert w 2007 roku. A kolejni poszkodowani czekają w kolejce.
Występ Rain (naprawdę nazywa się Jeong Ji-hoon) miał się odbyć w czerwcu 2007 roku na stadionie Aloha w Honolulu (Hawaje). Sąd uznał, że wokalista, jego menedżerowie i dwie firmy z Korei Południowej zajmujące się promocją koncertów są winni złamania zapisów kontraktu.
"Jesteśmy bardzo rozczarowani decyzją sądu. Z naszej strony zostały wypełnione wszelkie zobowiązania związane z występem na Hawajach" - przekonuje jednak Jon Crocker, prawnik Rain.
Dodajmy, że to nie jedyny problem Rain związany z odwołaniem występów podczas amerykańskiej trasy "Rain's Coming" z 2007 roku. Promotor z Los Angeles domaga się 30 mln dolarów odszkodowania i pokrycia strat w związku z niedoszłym koncertem w Staples Center. Występ został odwołany na dwie godziny przed rozpoczęciem - współpracownicy Rain tłumaczyli, że to efekt "kłopotów finansowych" lokalnego producenta.
Mimo tych wpadek trasa "Rain's Coming" okazała się dużym sukcesem - przyniosła ok. 100 mln dolarów za sprzedaż samych biletów.