Michał Wiśniewski zdradził, ile wyniesie jego emerytura. "To jakieś ochłapy"
Oprac.: Tymoteusz Hołysz
Kilka lat temu wokół Michała Wiśniewskiego zrobiło się głośno. Sąd orzekł upadłość konsumencką muzyka ze względu na trudną sytuację finansową, która uniemożliwiała mu dopełnienia swoich zobowiązań pieniężnych. Choć teraz jego sytuacja jest lepsza, najnowsze informacje pozostawiają wiele do życzenia.
Michał Wiśniewski w 2018 ogłosił upadłość. Mimo groźnie brzmiącego sformułowania muzyk zapewniał, że jest to dla niego dobra informacja. Na swoich mediach społecznościowych zaznaczył: "Czuję się w obowiązku zamieścić takie oświadczenie, bo paradoksalnie jest to dla mnie bardzo dobra informacja. Chcę jeszcze dodać, że gdybym miał od początku tak profesjonalną obsługę prawną, zapewne nigdy nie doszłoby do takiej sytuacji... Ale świat się nie kończy! Świat się zaczyna".
Treść samego oświadczenia wskazywała, że problemy, z którymi zmagał się liderIch Troje, nie były spowodowane świadomymi działaniami: "Dnia 11 maja 2018 r. Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy ogłosił upadłość konsumencką Michała Wiśniewskiego. To ważne postanowienie kończy wyjątkowo trudny etap życia piosenkarza. Michał, o czym wielokrotnie informowały media, od dłuższego czasu zmagał się z problemami finansowymi. Niestety, często w medialnych doniesieniach nie wspominano, że pojawienie się tych trudności nie było wynikiem celowego działania artysty".
Od tamtego czasu Michał Wiśniewski odzyskał stabilność finansową. Będzie musiał jednak zacząć porządnie oszczędzać, jeśli chce utrzymać ją na dłużej. Muzyk dostał właśnie prognozę emerytury. Kwota jest tak niska, że utrzymując się tylko i wyłącznie z niej, będzie ciężko przeżyć mu nawet kilka dni.
Wokalista chwalił się swoimi zarobkami. Sława przyniosła mu ogromne pieniądze, a w najlepszym momencie kariery na koncie miał aż 40 milionów złotych. Nierozsądne zarządzanie majątkiem i życie jak "gwiazda rocka" sprawiło, że Wiśniewski pożegnał się z fortuną i stracił prawie wszystko.
Głodowa emerytura Michała Wiśniewskiego
Choć do emerytury zostało mu jeszcze 13 lat, ZUS już przedstawił potencjalną wartość świadczenia. W rozmowie z "Plejadą" 52-letni muzyk zdradził, jak mało dostanie: "Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią. [...] Wyliczono mi około 200 złotych miesięcznie".
Muzyk jest w pełni świadomy swojej sytuacji i zdaje sobie sprawę z tego, że zabezpieczenie swojej starości leży tylko i wyłącznie w jego rękach. Nie ułatwia tego sytuacja prywatna Wiśniewskiego, który jest ojcem szóstki dzieci z aż trzema różnymi partnerkami. Jego najmłodszy syn urodził się w maju 2023 roku.