Matka Beyonce nie milczy już o chorobie. Zaskoczyła ją, gdy najmniej się tego spodziewała
Projektantka, filantropka i matka dwóch ikon muzyki – Tina Knowles – po raz pierwszy publicznie opowiedziała o swoim zmaganiu z rakiem piersi. W szczerej autobiografii "Matriarch: A Memoir" dzieli się historią, która może ocalić życie wielu kobietom.

Dla Tiny Knowles, znanej nie tylko jako mama Beyoncé i Solange, ale też jako aktywna społecznie projektantka mody, diagnoza nowotworu była szokiem. Miała 71 lat, czuła się dobrze, regularnie dbała o zdrowie. Nic nie zapowiadało, że latem 2024 roku usłyszy jedno z najtrudniejszych zdań w życiu: "Ma pani raka piersi".
Jak wyznała w rozmowie z CBS Mornings, to pandemia COVID-19 pokrzyżowała jej plany regularnych badań - umówiona mammografia została anulowana, a kolejna odbyła się dopiero po dwóch latach. Wtedy lekarze wykryli dwa guzki - jeden łagodny, drugi nowotworowy.
Kobieca solidarność i siła rodziny Knowles
Diagnoza była początkiem trudnej drogi - Knowles przeszła zabieg usunięcia guza oraz rekonstrukcję piersi. Choć walka z rakiem jest uciążliwa, Tina nie była sama. W szpitalu towarzyszyły jej córki, siostrzenica Angie Beyincé oraz Kelly Rowland, którą nazywa swoją "bonusową córką".
"Moje dziewczyny były jak sztab kryzysowy. Trzymały mnie za rękę, żartowały, były po prostu ze mną" wspomina w książce.
Szczególnie poruszyła ją postawa Beyoncé, która - jak zdradza Knowles - zareagowała z opanowaniem i determinacją, traktując chorobę matki jak kolejny życiowy cel do pokonania. Z kolei Solange natychmiast zapewniła ją: "Mamo, ogarniemy to".
Przestroga dla kobiet: nie odkładaj badań
Po operacji Tina musiała jeszcze zmierzyć się z infekcją, która przedłużyła proces zdrowienia. Dziś jest już wolna od raka i zdecydowała się mówić o swojej historii, by pomóc innym kobietom uniknąć podobnych dramatów.
"Zastanawiałam się, czy w ogóle opowiadać o tym w książce, bo jestem bardzo prywatną osobą. Ale wiem, że to może mieć znaczenie" tłumaczy. "Gdyby nie opóźnienie badania, być może guz wykryto by na jeszcze wcześniejszym etapie".
Nowy rozdział dla Tiny Knowles - życie z wdzięcznością
Tina Knowles patrzy dziś na życie z innej perspektywy. Podkreśla wagę codziennej uważności i wdzięczności za każdy dzień. Choć przez chorobę przeszła w milczeniu, teraz jej głos może stać się siłą napędową dla wielu kobiet na całym świecie.
"Najbardziej boję się już nie samej choroby, ale tego, że nie wykorzystam czasu, który mi pozostał" mówi z przekonaniem.
Jej apel jest prosty, ale stanowczy: Nie odkładaj badań. Od nich może zależeć Twoje życie.