Madonna z interwencyjną wizytą w Rzymie
Madonna przyleciała nieoczekiwanie do Rzymu, by osobiście przekonać się, dlaczego wciąż opóźnia się otwarcie jej sali gimnastycznej koło Koloseum. Siłownia Hard Candy Fitness miała zostać zainaugurowana w maju, ale termin ten wciąż jest odkładany.
Dziennik "Corriere della Sera" pisze we wtorek (20 sierpnia), że nawet Królowa Popu i mająca długą tradycję włoska firma, z którą współpracuje ona przy tej inwestycji, nie uniknęły biurokratycznych opóźnień i typowych przeszkód technicznych, jakie są rzymską codziennością.
Otwarcie siłowni Madonny zapowiadano na 24 maja, a potem datę tę wielokrotnie przekładano. Ze strony internetowej oczekiwanej przez rzymian sali gimnastycznej amerykańskiej gwiazdy zniknął nawet licznik odmierzający czas do jej inauguracji.
Wokalistka, która planuje otworzyć w Wiecznym Mieście w sumie cztery centra fitness, przyjechała sprawdzić, co jest przyczyną ciągłych opóźnień i jakie są szanse, by jej plany zostały zrealizowane. Chce też ogłosić datę uroczystego przecięcia wstęgi w sali na via Capo d'Africa niedaleko antycznego amfiteatru. Teraz przewiduje się, że centrum o powierzchni około 1000 metrów kwadratowych, między innymi z salą jogi, zacznie działać w październiku.
Madonna przygotowała też specjalną niespodziankę dla swoich fanów. Gdy w poniedziałkowy wieczór jej samolot lądował w Rzymie, na jej stronie internetowej pojawiła się informacja o tym, że kilkoro jej fanów będzie mogło, w rezultacie losowania, towarzyszyć artystce w czasie wizyty na budowie Hard Candy Fitness. "La Repubblica" zauważa, że na taki gest wobec fanów Madonna zdecydowała się po raz pierwszy.
Wieczorem Królowa Popu jako normalna turystka odwiedziła kilka popularnych miejsc w stolicy Włoch, jak m.in. Piazza del Popolo, Piazza di Spagna i Bazylikę św. Piotra.