Madonna: Przepychanki i awantury
Chaos i pozamykane ulice we Florencji - tak wyglądało historyczne centrum miasta w niedzielny wieczór, gdy Madonna przyszła zwiedzić Galerię Uffizi po godzinach otwarcia. W napierającym tłumie fanów doszło do przepychanek i awantury, interweniowała policja.
Dwugodzinna prywatna wizyta Madonny w jednej z najsłynniejszych galerii świata, gdzie znajdują się bezcenne zbiory sztuki, wręcz sparaliżowała na kilka godzin życie w tej części Florencji.
Policjanci i karabinierzy czuwali wraz z osobistą ochroną Madonny. Funkcjonariusze ochraniali artystkę w drodze z samochodu do bocznego wejścia muzeum, a także nad setkami fanów piosenkarki.
Według lokalnych mediów, niewiele brakowało, by sytuacja wymknęła się spod kontroli. Istniała realna groźba starć między wielbicielami, którzy chcieli zobaczyć swą idolkę.
Madonnie towarzyszył syn Rocco i partner Brahim Zaibat oraz kilka osób z jej otoczenia. Gwiazdę oprowadzała kustosz, nadzorująca florenckie muzea Cristina Acidini, która ujawniła potem, że piosenkarkę szczególnie interesowała sztuka renesansu, a zwłaszcza malarstwo Sandro Botticellego.
"Bardzo ciekawiła ją problematyka filozofii i moralności" - dodała kustosz, cytowana przez agencję Ansa.
Po zobaczeniu Uffizi piosenkarka poprosiła również o możliwość zwiedzenia Galerii Palatina w pobliskim Palazzo Pitti, gdzie również umożliwiono jej prywatną wizytę.
W poniedziałek lub wtorek (18-19 czerwca) Madonna, która odpoczywa we Florencji po trasie koncertowej we Włoszech, ma nakręcić tam teledysk do swej piosenki "Turn Up The Radio". Media poinformowały, że siły porządkowe w mieście zostały postawione w stan podwyższonej gotowości.