"Nie będzie kłótni ani bójek" zapowiadają ikony britpopu. Powrót Oasis coraz bliżej

Powrót Oasis to wydarzenie, na które fani czekali ponad dekadę. Po latach sporów i konfliktów bracia Gallagherowie w końcu zakopali topór wojenny i przygotowują się do wyruszenia w trasę koncertową, która zapowiada się jako jedno z największych muzycznych wydarzeń dekady. Pierwszy koncert odbędzie się 4 lipca, a bilety na zapowiedziane już 41 występów rozchodzą się jak chleb przed długim weekendem.

Noel Gallagher i Liam Gallagher w 2008 roku
Noel Gallagher i Liam Gallagher w 2008 rokuVittorio Zunino CelottoGetty Images

Wielu fanów zastanawia się, co zagrają bracia Gallagherowie podczas tej trasy. . Wymarzona setlista opublikowana została przez fana na X obejmowała takie hity jak "Acquiesce,” "Some Might Say,” "Lyla,” "Morning Glory” czy "Don’t Look Back in Anger.”

Ku zaskoczeniu wielu, Liam Gallagher zareagował na ten post wyjątkowo przychylnie.

Fan trafił z wymarzoną listą kawałków z koncertów "Live 25"

"Niewiele się różni” – napisał Liam w komentarzu. Co ciekawe na liscie zabrakło takich żelaznych klasyków jak "Wonderwall,” "D’You Know What I Mean” czy "Roll With It.” Co ciekawe, gdy fan zapytał, którą ze swoich solowych piosenek Liam włączyłby do setlisty Oasis, padła odpowiedź krótka i stanowcza: "Żadnej".

Nie będzie kłótni ani bójek? Noel twierdzi, że są już na to za starzy

Zapowiadana trasa "Live ’25” ma być symbolicznym nowym początkiem dla zespołu. Starszy z braci, Noel Gallagher, uspokoił fanów obawiających się powrotu dawnych spięć i chaosu.
"Jesteśmy już po pięćdziesiątce. Jesteśmy za starzy, by się przejmować. Nie będzie kłótni ani bójek” – powiedział w wywiadzie.

Pozostaje jeszcze jedno ważne pytanie. Czy bracia Gallagherowie zaprezentują coś nowego, czy skupią się wyłącznie na klasykach? Na razie brak oficjalnych informacji. Wiadomo jednak, że nawet jeśli usłyszymy coś nowego, nie będzie to materiał solowy żadnego z braci.

Polały się łzy w „The Voice Senior”TVP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas