Koncert Kylie Minogue w Polsce miał zostać przeniesiony. Gwiazda nie ma dobrych wieści dla fanów
Kylie Minogue miała właśnie rozpocząć europejską część trasy "Tension Tour", gdy okazało się, że zdrowie jej na to nie pozwoli. Koncerty zostały wstrzymane, a artystka poprosiła fanów o cierpliwość w oczekiwaniu na nowe terminy. Wśród przesuniętych dat miał być także występ w Polsce. Teraz okazuje się, że australijska gwiazda nie ma dobrych wieści.

Kylie Minogueto prawdziwa ikona muzyki popularnej. W całej swojej karierze sprzedała ponad 80 milionów albumów na całym świecie i jest uznawana za jedną z najbardziej dochodowych artystek z Australii w historii. Obecna jest na scenie od blisko czterech dekad - wylansowała w tym czasie przeboje, takie jak "Can't Get You Out Of My Head", "I Should Be So Lucky" czy "The Loco-motion". Pomimo stosunkowo długiego stażu, wciąż zachwyca energią na scenie i spektakularnymi koncertami.
Zobacz również:
57-letnia piosenkarka oddała niedawno w ręce fanów krążek "Tension II". W ramach promocji płyty ruszyła w światową trasę koncertową, która miała być jej największym tournee od 2011 r. Europejska część miała rozpocząć się kilka dni temu. Wśród przystanków na trasie była Polska - show Minogue miał odbyć się 18 czerwca na Atlas Arenie w Łodzi.
Problemy zdrowotne Kylie Minogue nie pozwoliły jej wyruszyć w europejską część trasy koncertowej
Tuż przed pierwszym europejskim koncertem w mediach społecznościowych artystki pojawił się niepokojący wpis. Okazało się, że po zakończeniu brytyjskiej części trasy "Tension Tour" piosenkarka nabawiła się infekcji, która jest wynikiem zapalenia krtani. Australijka przyznała, że starała się dojść do siebie i wyleczyć, lecz lekarze zalecili jej, aby odpoczęła od koncertowania. W związku z tym nadchodzące wydarzenia zostały anulowane.
"Starałam się jak mogłam, żeby szybko wyzdrowieć i rozpocząć kolejną część koncertów w poniedziałek, ale obawiam się, że potrzebuję jeszcze kilku dni, by poczuć się na tyle dobrze, żeby wrócić na scenę i dać z siebie wszystko dla was" - napisała wówczas Minogue.
Australijska księżniczka popu poprosiła fanów o cierpliwość i zapowiedziała, że nowe daty koncertów zostaną ogłoszone już wkrótce. "Proszę, zachowajcie swoje bilety - robimy wszystko, co w naszej mocy, by ustalić nowe daty" - można było przeczytać w komunikacie. Teraz okazuje się jednak, że słuchacze nie ze wszystkich krajów mogą liczyć na przyjazd artystki.
Kylie Minogue całkowicie odwołała koncert w Polsce
W mediach społecznościowych Kylie Minogue właśnie pojawiło się kolejne oświadczenie. Gwiazda poinformowała o przełożeniu daty koncertu w Berlinie - spotka się z niemieckimi fanami 4 lipca. Okazuje się natomiast, że inne anulowane niedawno występy nie odbędą się wcale! Nowy termin show w łódzkiej Atlas Arenie nie został ustalony, co z pewnością nie ucieszy polskich fanów.
"Chciałabym podziękować wam za waszą czułość i wsparcia, które okazaliście mi, jak nie czułam się najlepiej. (...) Niestety, nie byliśmy w stanie przeplanować koncertów w Łodzi, Kownie i Tallinnie" - czytamy we wpisie wokalistki.
Kylie Migoue zaznaczyła, że jest jej niezwykle żal z powodu odwołanych wydarzeń. Gwiazda również liczyła na spotkanie z fanami z Polski. "Jest mi tak bardzo przykro, że tym razem nie będę w stanie was odwiedzić. Dziękuję wam za całą waszą miłość, wsparcie i zrozumienia, to znaczy dla mnie więcej niż jesteście w stanie uwierzyć" - podsumowała swój wpis gwiazda.