Jak mieszka Beata Kozidrak? "Otaczam się tylko złotem"
Oprac.: Tymoteusz Hołysz
Kilka lat temu Beata Kozidrak wyprowadziła się z rodzinnego Lublina. Piosenkarka przeniosła się bliżej Warszawy i mieszka w wielkiej willi oddalonej od głośnego centrum miasta. W jednym z wywiadów stwierdziła, że bardzo długo szukała miejsca, w którym czułaby się komfortowo.
Artystka pochodząca z Lublina swoją karierę zaczęła pod koniec lat 70. zakładając ze starszym bratem zespół Bajm. W rodzinnym mieście poznała też swojego wieloletniego partnera, Andrzeja Pietrasa, z którym rozwiodła się w 2016 roku. Mimo tego byli małżonkowie wciąż ze sobą współpracują.
W ostatnim czasie Beata Kozidrak musiała zrezygnować z koncertowania. Piosenkarka zmaga się z problemami zdrowotnymi. Według informacji podanych przez portal Świat Gwiazd, wokalistka trafiła do szpitala ze względu na silne bóle brzucha, a jej stan zdrowia budzi duży niepokój.
Po wypisaniu ze szpitala, Kozidrak odpoczywać będzie w domu pod Warszawą. Przeprowadziła się tam z Lublina, aby być bliżej jednej z córek.
Zobacz również:
Jak wygląda dom Beaty Kozidrak?
Duża willa została zaprezentowana przez Beatę Kozidrak i Ulę Chincz, prowadzącą program "Gwiazdy prywatnie", w którym piosenkarka pochwaliła się wnętrzem domu. Przyznała również, że znalezienie odpowiedniego dla siebie miejsca okazało się niełatwym wyzwaniem: "Wybierałam to miejsce przez kilka miesięcy. Czuję się tu bezpieczna. Dom ma 320 m kw. [...] Na dole jest gościnny pokój, piwniczka winna, salon z kominkiem, jadalnia i kuchnia".
W swoim domu piosenkarka ma aż trzy garderoby!
W domu Beaty Kozidrak znajdują się aż trzy garderoby, a największa z nich ma 16 m2! W środku są przestrzenne szafy, gablotka na biżuterię, półki na buty i ogromne lustro. Piosenkarka trzyma też tam upominki, które otrzymuje od fanów.
Artystka zdradziła we wspomnianym programie, że planuje rozbudować posiadłość, a w podejmowaniu decyzji i dokonywaniu zmian w wyglądzie domu pomagają jej architekci wnętrz i krajobrazów.
W rozmowie z Ulą Chincz, Kozidrak przyznała, że jeden konkretny kolor sprawia że czuje się w domu dobrze: "Otaczam się w nim tylko złotem, bo pasował mi ten kolor".