"Idol" o zapomnianym "Idolu"

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Laureat czwartej edycji programu "Idol", Maciek Silski, opowiedział w wywiadzie dla INTERIA.PL czy nie obawiał się zapomnienia, jakie spotkało innego rockowego zwycięzcę tego show, Krzysztofa Zalewskiego.

Maciek Silski dba o muzykę, a nie publicity
Maciek Silski dba o muzykę, a nie publicitySony BMG

Na stronach INTERIA.PL możecie już przedpremierowo posłuchać pierwszych dwóch nagrań z debiutanckiej płyty Maćka Silskiego "Alodium": "Wino" oraz "Sama" .

Maciek Silski wydaje swój debiutancki album 11 czerwca. Promuje go singel "Póki jesteś". Długo kazał na niego czekać swoim fanom, gdyż już dwa lata temu zwyciężył w programie "Idol".

W wywiadzie dla INTERIA.PL wyznał, że nie myślał o zapomnieniu przez ludzi:

- Ja nie mogę się na tym skupiać. Musze skupić się na tym, co robię. Zapomnienie, pamięć - gdybym mocno przejmował się tymi rzeczami, to nie zdążyłbym zrobić tego, co mam robić, czyli muzykę.

- To nie jest kwestia czy ludzie zapomną mnie za dwa lata. Jeżeli rzeczywiście będę miał coś konkretnego do zaproponowania, to ludziom się to spodoba.

Silski odniósł się także do innego rockowego laureata programu "Idol" Krzysztofa Zalewskiego, który zniknął z show biznesu:

- Niczego mu nie brakowało. Mam z nim kontakt. Zresztą poprosiłem go, żeby napisał tekst na moją płytę. To jest młody, zdolny człowiek. Ale on musi teraz chodzić, musi gdzieś próbować z różnymi muzykami, musi się rozwijać.

- W życiu muzyka jest taka sytuacja, że musisz wędrować i zbierać doświadczenia, zanim np. wydasz płytę. Uważam, że to jest mądrzejsze podejście niż wyjść na scenę i zrobić z siebie idiotę - podsumował wokalista.

Cały wywiad z Maćkiem Silskim przeczytacie już w piątek.

Zobacz teledyski Maćka Silskiego na stronach INTERIA.PL!

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na