Ich rozwody zaważyły na karierze zespołu. Historia rozpadu ABBY
Nie tylko Szwecja, ale cały świat oszalał na ich punkcie w latach 70. Tworzyli hit za hitem, a publiczność uwielbiała ich za szczerość i autentyczność, która biła ze sceny. Zespół ABBA tworzyły dwie pary muzyków, których przez lata łączyła głęboka więź. Show-biznes szybko poróżnił przyjaciół, a oba małżeństwa zakończyły się rozwodami. Dlaczego zespół ABBA się rozpadł?
Obecnie ABBA uznawana jest za jeden z najbardziej kultowych zespołów w historii. Nie ma na świecie osoby, która nie znałaby hitów takich jak "Mamma Mia", "Gimme! Gimme! Gimme!" czy "Dancing Queen". Grupa oficjalnie powstała w 1972 r., a w jej skład wchodzili Anni-Frid "Frida" Lyngstad, Benny Andersson, Björn Ulvaeus i Agnetha Fältskog. Z początku występowali jako Björn & Benny, Agnetha & Anni-Frid, jednak prędko zdecydowali się na skrócenie nazwy, aby była bardziej chwytliwa.
Zobacz również:
- Sarcator jak pięść z betonu. Sprawdź tytułowy utwór z nowej płyty "Swarming Angels & Flies"
- Juror "The Voice" szczerze o chorobie swojego dziecka. Polały się łzy
- Szpaku robi sobie przerwę od muzyki. "Widzicie tylko to, co pokazuję wam w numerach"
- Batalia sądowa członkiń Pussycat Dolls trwała trzy lata. Nicole Scherzinger wreszcie zawarła ugodę
Każde z nich odnosiło już wcześniej sukcesy na szwedzkim rynku muzycznym, jednak połączenie sił i rozpoczęcie kariery jako kwartet zdecydowanie umocniło ich pozycję w branży i pomogło odnieść globalny sukces. Pierwszym przebojem, który udało im się wylansować była piosenka "Waterloo". ABBA wystąpiła z nią w 19. Konkursie Piosenki Eurowizji. Rywalizacja pozwoliła im zyskać sławę na całym świecie.
Z początku ABBA była grupą znajomych, jednak z czasem muzyków zaczęło łączyć coś poważniejszego. Zakochali się nie tylko we wspólnych występach na wielkich scenach, lecz także w sobie nawzajem. Z grupy przyjaciół zamienili się w dwie pary małżonków. Miłosne relacje były dla ich kariery zarówno ogromną siłą, jak i swego rodzaju przekleństwem. Pisali szczere teksty, które potrafiły wzruszyć nawet najtwardszego słuchacza, inspirowane własną historią uczuciową. Jednocześnie, któregoś dnia sprawy osobiste zaczęły wychodzić na pierwszy plan i stanęły im na drodze do dalszej kariery.
"Nagrywają świetne płyty. Ciekawe jest też to, że ABBA jako jeden z pierwszych zespołów, które zrobiły międzynarodową karierę, porusza w swoich tekstach problemy ludzi w średnim wieku. To oczywiste, że ich kawałki traktują o tym, co się dzieje między członkami tej grupy" - mówił Pete Townshend z The Who w 1982 r.
Dlaczego ABBA się rozpadła? Sprawy prywatne wchodziły w drogę sprawom zawodowym
ABBA oficjalnie nie rozpadła się nigdy - zespół w 1981 r. ogłosił jedynie przerwę w karierze. Zaczęła się ona mocno wydłużać, aż wreszcie zespół zniknął na prawie 40 lat. "Szczerze mówiąc, myślałem o dwuletniej przerwie. Chciałem spróbować czegoś nowego. Napisać musical. Naprawdę wierzyłem, że zrobimy comeback. Wcale nie czułem, że powiedzieliśmy ostatnie słowo" - wyznał Benny, jak czytamy w książce "ABBA. Melancholia undercover" Jana Gradvalla.
Inna członkini zespołu - Frida - miała zupełnie inny pogląd na sprawę. Jej zdaniem zespół rozpadł się, a stało się to przede wszystkim przez to, że każdemu z muzyków trudno było pracować z kimś, kto był kiedyś ich małżonkiem. "To było trudne rozstanie. Gdyby nie doszło do rozwodów, być może wytrwalibyśmy jeszcze kilka lat. Ale każde z nas odczuwało ten sam rodzaj żalu" - wyznała Frida.
O co pokłóciła się ABBA? Ich uczucia wygasły, a wszystko zostało przelane na papier
ABBA stworzyła dwie piosenki, dzięki którym ich słuchacze mogli mieć dokładny wgląd w ich rozstanie. "The Winner Takes It All" opowiada bowiem o rozwodzie Agnethy i Björna, a "When All Is Said and Done" o rozpadzie małżeństwa Fridy i Benny’ego.
Zespół wielokrotnie przelewał swoje żale i poruszające historie na papier, a następnie tworzył z tego przeboje, uwielbiane przez miliony. Najmocniejszym utworem, który w pełni oddaje moment rozpadu małżeństw Agnethy i Björna oraz Fridy i Benny’ego, jest "The Day Before You Came". Gdy piosenka była nagrywana, w zespole panowała napięta atmosfera i chaos. "Kiedy powstawał ten kawałek, w powietrzu wisiała atmosfera schyłku" - mówił stały realizator dźwięku ABBY, Michael B. Tretow.
Wówczas w zespole wszystko się pozmieniało. Björn miał już nową żonę - Lenę Källersjö , z którą ślub wziął w tajemnicy. Pomimo starań muzyka, dziennikarze tuż po zakończeniu imprezy weselnej dowiedzieli się o sekrecie młodej pary.
Brukowce tworzyły plotki na ich temat. Muzycy mieli dosyć
Agnetha z kolei skupiona była na solowej karierze, a nie kolejnych związkach. Nagrywała wtedy swój debiut aktorski - wystąpiła w roli córki rybaka w komedii "Raskenstam". Szwedzka prasa zrobiła z tego gorącego newsa. Wykorzystali wówczas zdjęcie z planu nagraniowego, na którym Agnetha przebrana była za ciężarną kobietę, stwarzając tym samym plotkę o rzekomej ciąży wokalistki. Brukowce z dumą ogłaszały: "Ciężarna Agnetha z ABBY znów została sama" i swatały ją z reżyserem filmu, w którym występowała.
Wreszcie artystka nie wytrzymała i postanowiła uciąć pojawiające się w każdym brukowcu plotki. Na łamach dziennika "Dagens Nyheter" zamieściła oficjalny apel, w którym stwierdziła, że dziennikarze nie ponoszą wystarczających kar za kłamstwa, które rozprzestrzeniają. Publiczne rozprzestrzenianie nieprawdziwych informacji na temat gwiazd nie pociągało bowiem za sobą skutków prawnych ani finansowych, a jedynie było krytykowane przez Szwedzką Radę Prasową.
Kilka tygodni po tym, jak Björn ożenił się z nową ukochaną, życie prywatne wszystkich członków ABBY stało się wielką globalną sensacją. Frida wspomina, jak pewnego dnia 1981 r. wyszła do sklepu po zakupy, a jej oczom ukazały się pierwsze strony gazet, informujące o jej rozwodzie z Bennym. Wróciła wówczas do domu i nie wychodziła z niego przez tydzień. Twierdziła, że to wtedy poczuła, że rozpad ich małżeństwa stał się faktem.