Dominika Tajner po latach zabrała głos. Zdradziła powód rozstania z Michałem Wiśniewskim
Choć od rozwodu Dominiki Tajner i Michała Wiśniewskiego minęło już kilka lat, temat ich małżeństwa wciąż budzi emocje. Córka Apoloniusza Tajnera po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o kulisach rozstania z liderem Ich Troje. W szczerej rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że przyczyną rozpadu ich relacji była różnica zdań dotycząca posiadania dzieci.

Związek Dominiki Tajner i Michała Wiśniewskiego rozpoczął się w 2010 roku. Po dwóch latach para stanęła na ślubnym kobiercu, a ich relacja wydawała się wyjątkowo stabilna. Był to już czwarty ślub wokalisty, który wcześniej był związany m.in. z Mandaryną i Anną Świątczak. Małżeństwo z Dominiką okazało się jednak najdłuższym w jego życiu - trwało siedem lat.
Rozstanie ogłoszono w 2019 roku. Wiśniewski niedługo później ułożył sobie życie u boku Poli, z którą doczekał się kolejnych dzieci. Tajner, choć przez pewien czas unikała rozmów na temat byłego męża, w ostatnich miesiącach coraz częściej wraca do przeszłości, mówiąc o niej z dystansem i spokojem.
Dominika Tajner: To naprawdę ogromna odpowiedzialność
W rozmowie z portalem Jastrząb Post Dominika Tajner przyznała, że jednym z powodów rozpadu jej małżeństwa z Michałem była kwestia powiększenia rodziny.
"Kiedy byłam żoną Michała, on miał czwórkę swoich dzieci, ja miałam jedno. To razem piątka. To naprawdę ogromna odpowiedzialność - trzeba je wychować, wykształcić, poświęcić im czas i dać miłość, żeby mogły być szczęśliwe. Może właśnie z tego wynikał nasz rozpad - Michał chciał mieć dziecko, a ja uważałam, że mamy ich już wystarczająco" - wyznała Dominika w rozmowie z Jastrząb Post.
Celebrytka podkreśliła, że nie żałuje swojej decyzji. Jak mówi, priorytetem było dla niej zapewnienie stabilności dzieciom, które już wychowywali.
Zabieg Wiśniewskiego i zmiana perspektywy
Po rozstaniu z Dominiką Tajner wokalista zespołu Ich Troje jeszcze dwukrotnie został ojcem. Dziś Michał Wiśniewski wychowuje sześcioro dzieci. W jednym z wywiadów przyznał, że poddał się zabiegowi wazektomii, co - jak sam podkreślił - było decyzją wspólnie uzgodnioną z obecną żoną.
"Można ten zabieg odwrócić, ale myślę, że ja już swoje zrobiłem. Mam wspaniałe dzieci i to o nie trzeba teraz zadbać. To była propozycja żony, a ja się zgodziłem bez wahania" - powiedział w rozmowie z Jastrząb Post.
Dominika Tajner, zapytana przez redakcję Plotek.pl, jak odniosła się do decyzji byłego męża, odparła z wyrozumiałością:
"Kiedy byliśmy razem, Michał nie mówił o wazektomii. Wtedy był jeszcze na etapie, że chciał mieć dzieci. Ale to jego decyzja - nie oceniam. Wiem, że to zabieg odwracalny" - zaznaczyła.
Rozstanie bez wojny. "Myślę, że mogę powiedzieć, że się przyjaźnimy"
Choć ich drogi rozeszły się na dobre, byli małżonkowie wciąż utrzymują kontakt. W rozmowie z dziennikarką Dominika Tajner przyznała, że mimo różnic pozostali w przyjaznych relacjach.
"Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że się przyjaźnimy. Oczywiście czasem emocje brały górę, ale dziś jest między nami spokój i wzajemny szacunek" - powiedziała w wywiadzie dla Plotek.pl.
Dziś oboje skupiają się na nowych etapach swojego życia. Michał Wiśniewski koncertuje z zespołem Ich Troje i angażuje się w działalność charytatywną, a Dominika Tajner rozwija swoje projekty związane z coachingiem i zdrowym stylem życia.
Historia Dominiki Tajner i Michała Wiśniewskiego pokazuje, że nawet po medialnym rozstaniu można zachować wzajemny szacunek. Oboje przyznają, że z czasem nauczyli się patrzeć na przeszłość bez żalu, traktując ją jako ważną lekcję.
Jak powiedziała Tajner w jednym z wywiadów:
"Nie żałuję niczego. Każdy etap życia czegoś mnie nauczył. Dziś jestem w miejscu, w którym czuję spokój i wdzięczność".









