Demis Roussos nie żyje: Kim był i jak go zapamiętamy?

Potężna sylwetka i równie potężny głos - tak zapewne wielu ludzi będzie wspominać gwiazdę greckiej piosenki Demisa Roussosa, który zmarł w wieku 68 lat.

Demis Roussos miał 68 lat - fot. Gary Merrin
Demis Roussos miał 68 lat - fot. Gary MerrinGetty Images

Przyszły wokalista urodził się w Egipicie, w rodzinie greckich emigrantów (jego ojciec Yorgos Roussos był inżynierem). Z północnej Afryki Demis wraz z bliskimi wyjechał po kryzysie sueskim w 1956 roku, kiedy to odebrano im cały dobytek.

Rodzina Roussosa wróciła do Grecji, a sam Demis zainteresował się śpiewaniem. Zanim jednak zaczął zdobywać listy przebojów swoimi piosenkami, występował w zespołach grających bluesa, soul i rocka: The Idols, We Five oraz Aphrodite's Child.

Z ostatnią wymienioną formacją nagrał trzy albumy. Tam też spotkał Vangelisa, twórcę muzyki elektroniczej i filmowej, któremu pomagał tworzyć nowe płyty. Wieloletnie współpraca duetu zaowocowała bardzo dobrze przyjętą adaptacją ścieżki dźwiękowej Vangelisa do filmu "Rydwany ognia".

Jednak to nie współpraca przy muzyce filmowej przyniosła Roussosowi sławę, a wspaniale wykonywane kompozycje pop. Szczyt popularności to lata 70. i 80. W 1973 roku ukazał się album "Forever and Ever", z którego na listach przebojów, oprócz utworu tytułowego, królowały przeboje "My Friend the Wind, "My Reason" oraz "Goodbye, My Love, Goodbye".


Utwory i płyty Roussosa cieszyły się tak ogromną popularnością, że wokalista zaczął nagrywać swoje numery w innych językach, m.in. po niemiecku, hiszpańsku oraz francusku.

W latach 80. jego popularność nieco osłabła, a sam gwiazdor walczył z nadwagą. W 1980 roku ważył on ponad 147 kilogramów. W ciągu 10 miesięcy udało mu się zrzucić ponad 50. Jednak to nie był jedyny problem, z jakim borykał się Roussos. W jednym z wywiadów przyznał, że w latach 80. walczył z depresją.


Lata 90. to coraz mniejsza aktywność gwiazdora, który jednak cały czas próbował wydawać nowe płyty. W 2000 roku Roussos wydał dwa albumy, po czym zrobił przerwę od nagrywania na 9 lat. W 2009 roku, nagrał album "Demis", którym powracał do swoich muzycznych korzeni.Jak sam przyznawał w wywiadzie dla Interii miał być to powrót do przeszłości i pokazanie w jakich kręgach stylistycznych obracał się przed swoimi największymi przebojami.

Zobacz wywiad z Demisem Roussosem:


Roussos cieszył się w Polsce ogromną popularnością. Nie dziwi więc, że odwiedzał Polskę kiedy tylko mógł. Pierwszy jego występ w naszym kraju odbył się w 1979 roku na Festiwalu w Sopocie. Do tego samego miasta wokalista powrócił w 2006 roku. W 2000 roku pojawił się natomiast w Zgorzelcu na zaproszenie Nikosa Rusketosa i wystąpił na III Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Greckiej.

W swojej twórczości poruszał głównie tematykę miłości, która jak sam określał jest najpiękniejszą rzeczą na Ziemi: "To mały aniołek, którego rysy kryją się w wielu twarzach".


Zobacz także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas