Aleksandra Kwaśniewska z radością ogłasza nowinę. "Nie wierzyłam, że dożyję!"
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach są szczęśliwym małżeństwem od wielu lat. Aleksandra podzieliła się informacją, na którą czekało wielu fanów. "Nie wierzyłam, że dożyję!" - ogłosiła z entuzjazmem w mediach społecznościowych.

Aleksandra Kwaśniewska i jej mąż, Kuba Badach, tworzą nie tylko szczęśliwe małżeństwo, ale również udany tandem artystyczny. Ich współpraca rozpoczęła się w 2017 roku przy okazji premiery albumu "Oldschool", a w marcu tego roku kontynuowali wspólne działania przy EP-ce "Radio Edit prolog". Aleksandra zaangażowała się w tworzenie tekstów, wspierając artystyczną wizję męża.
Choć znana przede wszystkim jako dziennikarka i osobowość medialna, Kwaśniewska niejednokrotnie dawała dowody swojego talentu literackiego. Regularnie promuje też twórczość Badacha w sieci, budując wokół jego muzyki oddaną społeczność.
Wielki powrót Poluzjantów na serwisy streamingowe
Szczególne emocje wśród fanów wywołała wiadomość o powrocie twórczości zespołu Poluzjanci na platformy streamingowe. Grupa, z którą Kuba Badach związany jest od 1995 roku, przez lata wydała cztery albumy - jednak ich dostępność cyfrowa była dotąd mocno ograniczona.
W ostatnich dniach sytuacja zmieniła się diametralnie. Na serwisach streamingowych pojawiły się kolejno albumy "Trzy metry ponad ziemią" (2011), "Druga płyta" (2010), a także "Tak po prostu" (2000) - debiutancki krążek, który przez lata był muzycznym rarytasem.
Kwaśniewska i Badach dzielą się nowiną. "Nie wierzyłam, że dożyję!"
To właśnie premierę pierwszego albumu zespołu Poluzjanci w wersji cyfrowej Aleksandra Kwaśniewska postanowiła nagłośnić w swoich mediach społecznościowych.
"Nie wierzyłam, że dożyję! Dla wielu kultowa, pierwsza płyta Poluzjantów (wtedy jeszcze Polucjantów), która na Allegro latała po tysiąc złotych, właśnie wylądowała na streamingu" - napisała z ekscytacją.
Informację potwierdził również sam Kuba Badach, udostępniając relację żony na swoim profilu na Instagramie.
Janusz Onufrowicz o procesie dodawania dyskografii
Na temat digitalizacji dorobku zespołu wypowiedział się także Janusz Onufrowicz - autor tekstów Poluzjantów. W swoim wpisie podkreślił, że proces ten nie należał do łatwych.
"Cała dyskografia pewnego zespołu jest na streamingach. Nie pytajcie, dlaczego to tyle trwało, ale wierzcie, że to nie dlatego, że było łatwo, a "nam" się nie chciało. To naprawdę trwało najkrócej" - zaznaczył.
Dla fanów zespołu to bez wątpienia muzyczna gratka i długo wyczekiwany moment.








