Pełnia Bluesa #64: Buddy Guy kończy 85 lat

Aleksandra Cieślik

Aleksandra Cieślik

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Jedna z największych żyjących legend, pozostająca przy tym niezwykle skromna - Buddy Guy - 30 lipca skończy 85 lat. Po dekadach spędzonych na scenie, mówi: "Nie sądzę, że jestem najlepszym gitarzystą na świecie, bo wciąż słucham młodszych ode mnie". W Pełni Bluesa również słów kilka o nowym singlu Fantastic Negrito.

Buddy Guy w 2012 r. otrzymał Kennedy Center Honors - coroczne wyróżnienie za całokształt twórczości i wkład w kulturę amerykańską
Buddy Guy w 2012 r. otrzymał Kennedy Center Honors - coroczne wyróżnienie za całokształt twórczości i wkład w kulturę amerykańskąBrendan HoffmanGetty Images

Buddy Guy łączy w swojej muzyce tradycyjne brzmienia bluesowe z improwizacją. Jego płyty nazywane są "książkami do nabożeństwa" bluesmenów na całym świecie, a muzyka artysty była inspiracją m.in. dla Jimiego Hendrixa.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      #64 Pełnia Bluesa: Buddy Guy kończy 85 lat
      #64 Pełnia Bluesa: Buddy Guy kończy 85 latINTERIA.TVInteria.tv

      Guy znany jest z zaskakujących zachowań podczas koncertów. Zdarzyło mu się grać na gitarze przy pomocy pałeczek perkusyjnych, zębów i nóg, a nawet trzymając instrument za plecami.

      Czarnoskóry wokalista i gitarzysta z Chicago urodził się w 1936 roku w stanie Luizjana. W latach 60. artysta grał z takimi gwiazdami, jak Muddy Waters czy Howlin' Wolf, a w latach 70. miał trasy koncertowe z zespołem The Rolling Stones.

      Buddy Guy: Nie sądzę, że jestem najlepszy

      27 lipca premierę miał dokument o tym muzyku - "The Blues Chase The Blues Away". Żyjącą legendę tego gatunki wspominali m.in. Gary Clark Jr czy Carlos Santana. Wypowiadał się - oczywiście - również sam Buddy Guy.

      "Nie sądzę, że jestem najlepszym gitarzystą na świecie, bo wciąż słucham młodszych ode mnie" - mówił.

      "Kiedy przybyłem do Chicago nie sądziłem, że dołączę do tego tłumu tutaj, bo Muddy Waters, Howlin' Wolf, Little Walter, Sonny Boy Williamson, Jimmy Rogers - wszyscy oni nagrywali hity w Chess Records. Zanim zmarli, myślę, że nauczyłem się wystarczająco dużo, by mieć szansę ich poznać. Nie mógłbym tego zrobić, mówiąc: 'Hej, jestem Buddy z Luizjany'. Musiałem nauczyć się dobrze grać, od czasu do czasu grywając w małych bluesowych klubach z nadzieją, że ktoś mnie usłyszmy. Raz obserwował mnie Little Walter" - opowiadał.

      Muzyk był dwukrotnie żonaty - z poślubioną w 1959 r. Joan Guy ma szóstkę dzieci: Charlotte (ur. 1961), Carlise (1963), Colleen (1965), gitarzystę bluesowego George'a Jr., Gregory'ego i Geoffreya. W latach 1975-2002 był mężem Jennifer Guy. Z tego związku ma dwójkę potomstwa: córkę Rashawnnę - na scenie rapowej znana jest jako Shawnna - i syna Michaela.

      Powrót Fantastic Negrito

      Z kolei Fantastic Negrito we współpracy z hiphopowym artystą Slimkid3 wypuścili singel "Where Do You Want It?".

      Nie jest to może pierwszy wybór w "Pełni Bluesa", ale z racji, że śledzimy działania tego muzyka dość uważnie, to tego akcentu nie mogło zabraknąć.

      Przejdź na