Reklama

Pełnia Bluesa #64: Buddy Guy kończy 85 lat

Jedna z największych żyjących legend, pozostająca przy tym niezwykle skromna - Buddy Guy - 30 lipca skończy 85 lat. Po dekadach spędzonych na scenie, mówi: "Nie sądzę, że jestem najlepszym gitarzystą na świecie, bo wciąż słucham młodszych ode mnie". W Pełni Bluesa również słów kilka o nowym singlu Fantastic Negrito.

Jedna z największych żyjących legend, pozostająca przy tym niezwykle skromna - Buddy Guy - 30 lipca skończy 85 lat. Po dekadach spędzonych na scenie, mówi: "Nie sądzę, że jestem najlepszym gitarzystą na świecie, bo wciąż słucham młodszych ode mnie". W Pełni Bluesa również słów kilka o nowym singlu Fantastic Negrito.
Buddy Guy w 2012 r. otrzymał Kennedy Center Honors - coroczne wyróżnienie za całokształt twórczości i wkład w kulturę amerykańską /Brendan Hoffman /Getty Images

Buddy Guy łączy w swojej muzyce tradycyjne brzmienia bluesowe z improwizacją. Jego płyty nazywane są "książkami do nabożeństwa" bluesmenów na całym świecie, a muzyka artysty była inspiracją m.in. dla Jimiego Hendrixa.

Guy znany jest z zaskakujących zachowań podczas koncertów. Zdarzyło mu się grać na gitarze przy pomocy pałeczek perkusyjnych, zębów i nóg, a nawet trzymając instrument za plecami.

Czarnoskóry wokalista i gitarzysta z Chicago urodził się w 1936 roku w stanie Luizjana. W latach 60. artysta grał z takimi gwiazdami, jak Muddy Waters czy Howlin' Wolf, a w latach 70. miał trasy koncertowe z zespołem The Rolling Stones.

Reklama

Buddy Guy: Nie sądzę, że jestem najlepszy

27 lipca premierę miał dokument o tym muzyku - "The Blues Chase The Blues Away". Żyjącą legendę tego gatunki wspominali m.in. Gary Clark Jr czy Carlos Santana. Wypowiadał się - oczywiście - również sam Buddy Guy.

"Nie sądzę, że jestem najlepszym gitarzystą na świecie, bo wciąż słucham młodszych ode mnie" - mówił.

"Kiedy przybyłem do Chicago nie sądziłem, że dołączę do tego tłumu tutaj, bo Muddy Waters, Howlin' Wolf, Little Walter, Sonny Boy Williamson, Jimmy Rogers - wszyscy oni nagrywali hity w Chess Records. Zanim zmarli, myślę, że nauczyłem się wystarczająco dużo, by mieć szansę ich poznać. Nie mógłbym tego zrobić, mówiąc: 'Hej, jestem Buddy z Luizjany'. Musiałem nauczyć się dobrze grać, od czasu do czasu grywając w małych bluesowych klubach z nadzieją, że ktoś mnie usłyszmy. Raz obserwował mnie Little Walter" - opowiadał.

Muzyk był dwukrotnie żonaty - z poślubioną w 1959 r. Joan Guy ma szóstkę dzieci: Charlotte (ur. 1961), Carlise (1963), Colleen (1965), gitarzystę bluesowego George'a Jr., Gregory'ego i Geoffreya. W latach 1975-2002 był mężem Jennifer Guy. Z tego związku ma dwójkę potomstwa: córkę Rashawnnę - na scenie rapowej znana jest jako Shawnna - i syna Michaela.

Powrót Fantastic Negrito

Z kolei Fantastic Negrito we współpracy z hiphopowym artystą Slimkid3 wypuścili singel "Where Do You Want It?".

Nie jest to może pierwszy wybór w "Pełni Bluesa", ale z racji, że śledzimy działania tego muzyka dość uważnie, to tego akcentu nie mogło zabraknąć.

Posłuchaj całej playlisty "Pełni Bluesa #64"!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pełnia Bluesa | Buddy Guy | Fantastic Negrito
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy