SZA nie gryzie się w język. "Nieludzkość, szok i okropne taktyki"
SZA, podobnie jak kilka innych gwiazd muzyki rozrywkowej, która w ostatnim czasie osiągnęła szczególny sukces, nie gryzie się w język. Wokalistka zauważyła, że administracja prezydenta USA wykorzystała do swoich celów fragment jej utworu i szybko zareagowała.

SZA podbiła świat muzyki solo, lecz jej współprace z raperem Kendrickiem Lamarem szczególnie przemówiły do odbiorców. Artyści wystąpili 6 sierpnia br. w Warszawie i dali show, którego fani duetu z pewnością szybko nie zapomną. Gwiazdy przyjechały do Polski w ramach trasy "Grand National Tour", przypomnieli swoje największe hity i zahipnotyzowali uczestników koncertu dopracowanymi wizualizacjami.
SZA może pochwalić się docenionymi albumami - to właśnie z "SOS" pochodzą takie przeboje jak "Kill Bill", "Snooze", "Nobody Gets Me" czy kultowe "Good Days". Oprócz odrębnych projektów, Lamar i SZA mogą się również pochwalić wspólnymi utworami. W Warszawie wybrzmiały "All The Stars" i "luther", czyli współprace artystów, które podbiły serca fanów duetu.
SZA nie gryzie się w język. Białemu Domowi odpowiada jasno
Administracja prezydenta USA wielokrotnie posługiwała się w swoich materiałach utworami gwiazd popu, mając nadzieję na szersze rozpowszechnienie przedstawionych treści. Tym sposobem takie utwory jak między innymi "brutal" Olivii Rodrigo, "The Fate of Ophelia" Taylor Swift czy zaledwie kilka dni temu "Juno" Sabriny Carpenter, wbrew woli artystek, zostały wykorzystane do promocji politycznych poglądów. Teraz grona wokalistek, których piosenki pośrednio posłużyły amerykańskiej administracji, dołącza SZA. Artystka wystosowała jasny komentarz.
Zobacz również:
Piosenkarka zareagowała w serwisie X po tym, jak Biały Dom wykorzystał utwór "Big Boy", pierwotnie wyemitowany w skeczu "SNL" w grudniu 2022 roku. "Biały Dom prowokujący artystów do darmowej promocji to SZCZYT MROKU… nieludzkość, szok i okropne taktyki" - napisała SZA. "Zło i nuda" - dodała.
Biały Dom wykorzystał viralowy utwór do promowania działań ICE, publikując w serwisie X film, na którym agenci aresztują imigrantów. "Słyszeliśmy, że to kajdanki" - napisał Biały Dom, nawiązując do tekstu piosenki. "Złe wieści dla nielegalnych imigrantów. Świetne wieści dla Ameryki" - czytamy w X, a głos zabrał również manager artystki. "Próba sprowokowania [artystów] do reakcji w celu szerzenia propagandy i politycznych agend to paskudna sprawa. Przestańcie z tym" - odparł Punch.









