Paradise Lost: Powrót do korzeni
Paradise Lost zapowiadają nowy album, który zdaniem brytyjskich muzyków ma być powrotem zespołu do deathmetalowych początków.
Grupa z Anglii, uważana za pionierów gothic metalu, szykuje się już do wejścia do studia. Nagrania odbędą się w londyńskim studiu "Orgone" (Ghost, Ulver, Cathedral, Angel Witch), gdzie za konsoletą zasiądzie Jaimie Gomez Arellano.
"Tym razem chcieliśmy podejść do tego inaczej, spinając to, co robiliśmy przez kilka ostatnich lat z zupełnymi początkami tego zespołu. Skomponowaliśmy bardzo mroczny, a jednocześnie melodyjny album, ale tym razem wiele utworów ma wyraźnie deathmetalowy sznyt, czyli coś, czego w Paradise Lost nie robiliśmy od wieków" - ujawnił wokalista Nick Holmes.
Niewykluczone, iż na bardziej pierwotne brzmienie 14. studyjnego albumu Paradise Lost (którego tytuł wciąż pozostaje zagadką) swój wpływ miał niedawny udział Holmesa w nagraniach płyty "Grand Morbid Funeral" deathmetalowego Bloodbath ze Szwecji, czy ciężkie, doom / deathmetalowe dokonania Vallenfyre (zespół Grega Meckintosha, gitarzysty Paradise Lost) z ostatnich lat.
Następca albumu "Tragic Idol" (2012 r.) miałby się ukazać w kwietniu 2015 roku w barwach niemieckiej Century Media Records.
Przypomnijmy, że Paradise Lost będzie jedną z gwiazd Castle Party 2015 (16-19 lipca; teren zamku w Bolkowie).
Teledysk "Honesty In Death" Paradise Lost z 2012 roku możecie zobaczyć poniżej: