Reklama

Nergal odpowiada Monice Olejnik

Lider grupy Behemoth odniósł się do słów krytyki ze strony popularnej dziennikarki.

Monika Olejnik skomentowała na Facebooku medialne spotkanie Adama 'Nergala' Darskiego z dawcą szpiku Grzegorzem Kajtą.

Dziennikarka zarzuciła artyście... niewdzięczność wobec byłej partnerki Doroty 'Dody' Rabczewskiej, która wspierała muzyka w chorobie i skutecznie rozpropagowała problematykę przeszczepu szpiku.

"Nergal dziękuje dawcy szpiku, ale zapomniał o Dodzie, która rozkręciła wielką akcję w mediach" - zarzuciła liderowi grupy Behemoth.

"Mężczyźni są niewdzięczni" - dodała Monika Olejnik.

Na wpis dziennikarki zareagował sam zainteresowany, wypunktowując swoje argumenty.

Nergal zaznaczył, że "dziękował Dodzie wielokrotnie i wciąż jest jej wdzięczny", a na spotkaniu z Grzegorzem Kajtą dziękował "głownie jemu, bo to było spotkanie Nergala i jego dawcy".

Reklama

Muzyk podkreślił, że w przypadku spotkania z Dodą "w podobnych okolicznościach (...) z pewnością jej podziękuje".

Nergal oznajmił również, że "ma w planach podziękować też rodzicom Grzegorza, bo gdyby nie oni, to nie byłoby dawcy".

"Ciągnąć dalej?" - pyta żartobliwie Monikę Olejnik na Facebooku.

"I już kończąc, pani Moniko... Jeśli mężczyźni są niewdzięczni to... kobiety są nielogiczne (w tym miejscu przepraszam wszystkie panie, które poczuły się tym komentarzem dotknięte, bo oczywiście uważam, że wszelkie tego typu uogólnienia są debilne...)" - zakończył swój wpis Nergal.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lider | Behemoth | dziennikarze | Nergal | Monika Olejnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy